Newsy

Dorota Zawadzka: podczas urlopu rodzice nie mają czasu na rozmowę i zabawę z dziećmi

2014-08-06  |  06:50

Wyjazd na wakacje z dziećmi powinien być nie tylko czasem relaksu, lecz także okazją do szczerej rozmowy, rozwiązywania problemów i nadrobienia zaległości wychowawczych. Często jednak rodzice zabierają na urlop swoje problemy prywatne i zawodowe, są zestresowani i nie mają ochoty na wspólną zabawę. Relaks nierzadko zapewnia im alkohol, a dzieci są pozostawione same sobie.

Czasem mam takie wrażenie, że trochę im te dzieci przeszkadzają w ich wypoczynku – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Dorota Zawadzka, psycholog rozwojowy. Zabierają ze sobą pociechy na urlop, po czym mówią: „Idźcie się bawić, dajcie nam święty spokój”. Rodzice są bardzo niecierpliwi,  bardzo często słyszę krzyki, widzę przemoc wobec nieletnich, i psychiczną, i fizyczną. To nie tak powinien wyglądać urlop rodzinny.

Zdaniem psychologów w trakcie urlopu rodzice powinni wykorzystać to, że rodzina jest w komplecie, i poświęcić dzieciom maksymalnie dużo czasu. To okazja do zacieśniania więzi emocjonalnych i poznawania siebie. W ten sposób można nadrobić zaległości, które pojawiają się w momencie, kiedy rodzice są pochłonięci obowiązkami zawodowymi, a dzieci szkołą.

W domu mało czasu spędzają na rozmawianiu i rozwiązaniu pewnych problemów, które się pojawiły, dlatego można byłoby na urlopie, w takim miłym środowisku, o pewnych rzeczach porozmawiać. Tak trochę udają jakby byli w ogóle kim innym, inną rodziną. Udają przed innymi ludźmi, siebie i dzieci porównują z innymi – to też jest taki grzech, który mnie się bardzo nie podoba – wyjaśnia Dorota Zawadzka.

Często jednak zdarza się tak, że wspólne wakacje tylko pogłębiają rodzinne niesnaski i nieporozumienia. Wypoczynkowi towarzyszą nerwy, kłótnie i awantury. W konsekwencji zamiast spędzania czasu w miłym rodzinnym gronie, każdy pochłonięty jest swoimi sprawami i zajmuje się czymś innym.

Rodzice przywożą ze sobą na urlop problemy. Jest konflikt między rodzicami, konflikt między rodzeństwem, nie potrafią być ze sobą 24 godziny razem, nie umieją siedzieć razem przy stole, nie potrafią spędzać wspólnie czasu, bo nigdy tego nie robią w domu. Są zdziwieni, że ich dzieci mają jakieś potrzeby albo jakieś oczekiwania – tłumaczy psycholog.

Pedagodzy przestrzegają również przed piciem alkoholu w czasie plażowania. W ten sposób można szybko stracić kontrolę nad sytuacją, co może doprowadzić nawet do tragedii.

Jeżeli ma się pod opieką dziecko, to jedna osoba dorosła nie może pić. Nawet nie może się napić jednego piwa, bo wtedy nie wsiądziesz do samochodu, jak cokolwiek się stanie. Musisz być odpowiedzialny. Nie wolno nam zapominać o tym, że jesteśmy z dzieckiem. Nie może być tak, że rodzice siedzą sobie gdzieś w grajdołku pod wydmami, a dziecko jest samo na brzegu –  dodaje Dorota Zawadzka.

Więcej na temat
Styl życia Dzięki gadżetom dla dzieci mamy mają więcej czasu dla siebie Wszystkie newsy
2014-07-28 | 06:30

Dzięki gadżetom dla dzieci mamy mają więcej czasu dla siebie

Jak wynika z brytyjskich badań Social Issues Research Centre, statystyczna kobieta, która zostaje mamą, ma dla siebie jedynie 26 minut dziennie, maksymalnie zaś trzy godziny
Zdrowie Każdy rodzic powinien przejść fachowy kurs pierwszej pomocy dziecku
2014-07-24 | 06:50

Każdy rodzic powinien przejść fachowy kurs pierwszej pomocy dziecku

W przypadku ratowania ludzkiego życia liczą się sekundy, ale najczęściej strach i brak umiejętności udzielania pierwszej pomocy opóźniają reakcje. Kiedy dziecko traci
Nowe technologie W wakacje wzrasta się liczba zaginięć dzieci. Pomocne okazują się aplikacje mobilne
2014-07-21 | 06:15

W wakacje wzrasta się liczba zaginięć dzieci. Pomocne okazują się aplikacje mobilne

Każdego roku policja otrzymuje kilkanaście tysięcy zgłoszeń na temat zaginięć. W większości dotyczą one dzieci w wieku od 7 do 17 lat. Wakacje to szczególnie niebezpiecznym

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.