Newsy

Dzięki ograniczonemu budżetowi podróże stają się bardziej kreatywne. Powstaje coraz więcej książek na temat niskokosztowych wypraw

2014-04-23  |  06:00
Eksperci przekonują, że aby zaplanować interesującą i pełną atrakcji podróż, nie trzeba wydawać dużo pieniędzy. Ograniczony budżet sprawia, że podróżnicy stają się bardziej kreatywni i otwarci na nowe możliwości. Coraz popularniejsze stają się alternatywne formy podróżowania, np. couchsurfing. Powstaje również coraz więcej publikacji opisujących doświadczenia podróżników dysponujących niewielkim budżetem.

Podróżniczka Maja Sontag w książce „Majubaju, czyli żyrafy wychodzą z szafy” relacjonuje swoją półtoraroczną wyprawę dookoła świata. Autorka udowadnia, że zwiedzanie egzotycznych miejsc nie musi wiązać się z dużymi wydatkami. Nietypowy tytuł książki jest wbrew pozorom elementem przemyślanej strategii autorskiej. Ma on odzwierciedlać doświadczane często przez podróżników w zetknięciu z inną kulturą poczucie surrealizmu.

Tytułowe żyrafy to niby ja, bo jestem wysoka. Wychodzę z szafy, bo wychodzę poza schemat codzienności. Ale przede wszystkim szukałam naprawdę surrealistycznego tytułu, który odda tę fantastyczność i surrealizm podróży. Jeżeli myślimy, ze w piżamie się tylko śpi, to trzeba pojechać do Kambodży, żeby zobaczyć, że tam kobiety chodzą w piżamie na co dzień, w takim bardzo wygodnym, zgrabnym, eleganckim, dwuczęściowym kompleciku. Ja dla takich momentów podróżuję: kiedy mózg musi mi się wyprostować i pofałdować na nowo  – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Maja Sontag.

Według podróżniczki najlepsze wyprawy organizuje się za niewielkie pieniądze. Ograniczony budżet sprawia, że ludzie stają się bardziej kreatywni i otwarci na nowe doznania.

Bez pieniędzy podróżuje się dużo ciekawiej, bo za pieniądze kupuje się gotowe. A jeżeli zaczyna tych pieniędzy brakować, to się kombinuje, jedzie po bandzie i chwyta się wszystkiego. Jeździ się stopem albo korzysta z couchsurfingu. W ten sposób odnalazłam rodzinę na antypodach. Zresztą moje podróżowanie zaczęło się wtedy, kiedy poczułam, że te pieniądze topnieją mi w zbyt szybkim tempie. Ich brak dodaje wszystkiemu pikanterii – tłumaczy podróżniczka.

Najwięcej uroku mają według Sontag spontaniczne wyprawy. Nieprzewidywalność podróżowania oraz otwarcie na ludzi i inne kultury są dla podróżniczki dużo bardziej wartościowe niż tradycyjnie rozumiane zwiedzanie, nawet najpiękniejszych miejsc na świecie.

Kiedy podróżuje się samemu, tak naprawdę nigdy nie jest się samotnym, bo z braku laku zagada się do pana kierowcy, do pani przy straganie, do współpasażera. Podróżując z kimś, zawsze się rozmawia ze swoim kompanem podróży. W tej mojej samotnej podróży poznałam nieprawdopodobne postacie. Często były to osoby, na które bym nawet normalnie nie spojrzała. Okazało się, że to jedna z fantastyczniejszych przyjaźni przywiezionych z tej podróży. Właśnie dla tych osób się rusza w drogę – mówi Maja Sontag.

Książka „Majubaju,czyli żyrafy wychodzą z szafy” została wydana nakładem wydawnictwa Pascal.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.