Mówi: | Ewa Błaszczyk |
Funkcja: | aktorka, prezes Fundacji „Akogo?” |
Ewa Błaszczyk: Wzięłam udział w sesji na tle wawelskich arrasów. To było niebywałe
Ogromne wrażenie na aktorce zrobiła nie tylko nowa kolekcja PLICHA na sezon zima 2021/2022, lecz także sceneria pokazu i sesji zdjęciowej na tle arrasów na Wawelu. Ewa Błaszczyk przyznaje, że jego projekty są unikatowe i wyraziste, dzięki czemu można się w nich poczuć wyjątkowo. Ona sama chętnie wybiera te ubrania, które są w kolorze starego złota albo też mają takie zdobienia.
Aktorka niezwykle docenia to, że pokazy najnowszych kolekcji PLICHA są nietuzinkowe i zupełnie inne od wszystkich. Ostatni odbył się w Pałacu Potockich w Krakowie. Projektant zaplanował również wyjątkową sesję zdjęciową na Wawelu.
– Podoba mi się przede wszystkim to, że projektant mody komponuje muzykę, pisze teksty, śpiewa, że ma to taką szeroką oprawę, że jest w pięknym miejscu, że jest w Krakowie, że robiliśmy fotografie na Wawelu, gdzie są arrasy przetykane złotą nicią. To wszystko razem jest po prostu niebywałe – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Błaszczyk.
Aktorka cieszy się również z tego, że PLICH otworzył swój butik w zabytkowej kamienicy w Krakowie, w miejscu, gdzie panuje kameralny klimat i wszystko nabiera zupełnie innego wymiaru.
– Zwykle jeżdżę tutaj do Ani Dymnej na „Zaczarowaną Piosenkę”, ale wszystko jest tutaj tak blisko, że zawsze na nogach można wszędzie dojść i na pewno będę wpadać do PLICHA – mówi Ewa Błaszczyk.
Aktorka nie ukrywa, że bardzo ceni sobie znajomość z PLICHEM. Mają bowiem podobny gust, niejednokrotnie wybierała więc niebanalne projekty z jego pracowni i doskonale się w nich czuła.
– Myśmy się zetknęli lata temu, kiedy PLICH był w Warszawie, a ja poszukiwałam jakiejś sukni, w której miałam wykonać piosenkę Marleny Dietrich, i właśnie dzisiaj w tych złotach fotografowałam się ze wszystkimi na Wawelu. Ja bardzo lubię tzw. ślad złota, stare złoto, a Krzychu Plichu bardzo często używa takich akcentów w swoich projektach. Fajne są te jego propozycje – mówi.
Jej zdaniem Polki nie boją się i nigdy nie bały podejmowania odważnych wyborów w modzie. Choć nie miały pieniędzy i możliwości były ograniczone, to zawsze potrafiły ubrać się stylowo i z klasą.
– Pamiętam komentarze ludzi z Zachodu, którzy mówili o elegancji Polek. A co one robiły? One po prostu przerabiały jakieś stare rzeczy babci czy ciotki, coś sobie potrafiły uszyć albo znaleźć taką panią, co szyje, ale zawsze wymyślały coś i po prostu były szykowne – mówi Ewa Błaszczyk.
Aktorka uważa, że nie powinnyśmy więc zbaczać z tej drogi. Nie sztuką jest bowiem wydać pokaźną sumę na markowe stroje, tylko ubrać się oryginalnie, wykorzystując wielokrotnie i na różne sposoby to, co znajdziemy w naszych szafach.
– Jestem za tym, żeby łączyć style, żeby mieć w tym wszystkim więcej odwagi i żeby to było szersze. Natomiast to, że w ogóle nie potrzebujemy tyle wszystkiego, nie tylko ubrań, to jest oczywiste. I stąd to śmieciowisko, naprawdę tyle nie potrzebujemy – dodaje prezes Fundacji „Akogo?”.
Czytaj także
- 2023-08-31: Magdalena Ogórek: Piszę kolejną książkę na temat dóbr polskiej kultury zrabowanych podczas II wojny światowej. Informacje przeze mnie pozyskane będą zaskakujące i hipnotyzujące
- 2023-08-17: Ewa Jakubiec (Miss Polonia 2023): Przygodę z konkursami piękności zaczęłam w 2016 roku, ale do tej pory nie odnosiłam większych sukcesów. Teraz miałam ostatnią szansę
- 2023-09-14: Ewa Jakubiec (Miss Polonia 2023): Od trzech lat pracuję w klinice medycyny estetycznej i wiążę z tym swoją przyszłość. Pomagam pacjentom zmagającym się z łysieniem
- 2023-07-06: Warszawa - centrum miasta [przebitki]
- 2023-06-01: Ewa Błaszczyk: W czynnościowym rezonansie magnetycznym mojej Oli widać, że odzywają się płaty czołowe, a więc coś się poprawia. Jest światełko w tunelu
- 2023-05-23: Ewa Błaszczyk: Nie narzekam na brak pracy. Teraz biorę udział w pięciu projektach teatralnych, a po wakacjach mam zdjęcia do serialu o Adamie Mickiewiczu
- 2023-05-16: Ewa Błaszczyk: Coraz młodsi ludzie mają udary. Fundacja „Akogo?” zajmie się badaniami naukowymi nad mózgiem
- 2023-05-09: Ewa Błaszczyk: Mam dwie osoby, z którymi lata całe idę przez życie. To jest Andrzej Pągowski i Józef Wilkoń
- 2023-04-20: Ewa Kasprzyk: Lubię siebie i akceptuję taką, jaka jestem. Mam w życiu inne priorytety niż robienie sobie sześciopaku
- 2023-05-31: Ewa Kasprzyk: Bardzo się boję koni i złych ludzi, bo oni naprawdę potrafią człowieka skrzywdzić. Trzeba więc unikać sytuacji, gdzie można ich spotkać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Telekomunikacja

Na rynek trafi telewizor dedykowany dla dzieci. Będzie odporny na flamastry, zadrapania i uderzenia
Telewizor, którego rama zbudowana jest z klocków LEGO, został zaprezentowany na targach IFA w Berlinie. Urządzenie zapewnia zaledwie podstawowe parametry jakości obrazu, a jego ekran jest stosunkowo niewielki jak na współczesne standardy. Cechuje się ono jednak wysokim profilem bezpieczeństwa i dużą odpornością na uszkodzenia, a to kluczowe, jeśli ze sprzętu mają korzystać dzieci. Telewizor ma być dystrybuowany m.in. w sklepach z zabawkami.
Handel
Wizyty w e-sklepach z odzieżą sportową mogą zaburzyć samoocenę wśród kobiet. Sposób promocji produktów skłania do porównywania się z sylwetkami modelek

– Sklepy internetowe oferujące odzież sportową zamieszczają zdjęcia produktowe z udziałem modelek cechujących się trudną do osiągnięcia sylwetką. Obcowanie z takim obrazem prowadzi do zaniżenia poczucia własnej wartości i złego postrzegania swojego ciała przez kobiety – twierdzą australijscy naukowcy. Co ciekawe ogólnie zakupy w internecie pozytywnie wpływają na redukcję negatywnego nastroju. Kluczowy jest więc dobór odpowiednich witryn. To także wyzwanie dla sprzedawców, którzy powinni prezentować odzież na modelach odpowiadających rzeczywistym sylwetkom potencjalnych klientek.
Handel
E-handel coraz bardziej ekologiczny. InPost umożliwi sprawdzanie oszczędzonego śladu węglowego na każdej paczce

Branża kurierska mocno stawia na zielone formy dostawy. Temu służyć ma chociażby elektryfikacja flot samochodów dostawczych, których przybywa na polskich drogach, ale wciąż zbyt wolno. Druga kwestia to dostawy do punktów odbioru i automatów paczkowych. Jak wskazuje InPost, kurier jest w stanie w tym samym czasie dostarczyć do nich dziesięciokrotnie więcej paczek niż w przypadku dowozów do domów. To z kolei oznacza mniejsze korki i ograniczenie emisji spalin. Nadający i odbierający w Paczkomatach przesyłki niedługo w aplikacji będą mogli sprawdzić, jaki jest ślad węglowy poszczególnych transakcji i jak wypada to na tle innych form dostawy.