Mówi: | Ewa Szabatin |
Funkcja: | projektantka |
Newsy
Ewa Szabatin stworzyła kolekcję inspirowaną twórczością Quentina Tarantino
2014-03-13 | 06:40
Kolekcja na sezon wiosna/lato 2014 marki Shabatin jest już dostępna w sprzedaży. Projekty zainspirowane były twórczością Quentina Tarantino oraz moda lat 90. Kolekcja Ewy Szabatin to postmodernistyczna mieszanka ostrych kolorów, stylów i kształtów.
– Czuję, że z kolekcji na kolekcję zmieniam swój styl. Być może powinnam kontynuować drogę obraną przez siebie na początku kariery, ale chyba po prostu rozwijam się i w ten sposób odnajduję samą siebie. Ta kolekcja jest – mogę powiedzieć z ręką na sercu – taka naprawdę moja. Wyszła z mojego serducha i mam nadzieję, że będzie się wszystkim podobać – mówi Ewa Szabatin agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W kolekcji dominują żywe, wiosenne kolory. Jej głównym motywem jest rewolwer, który pojawia się na niemal wszystkich ubraniach: chusteczkach, czapkach, t-shirtach czy koszulach.
– Skąd ten rewolwer i kolorystyka? Zainspirowały mnie filmy Quentina Tarantino i lata 90., kiedy dominowały marynarki z powiększonymi ramionami i krótkie bluzeczki odkrywające pępek. Tarantino zazwyczaj w swoich filmach, na przykład w „Kill Billu” , portretuje silne kobiety. Z kolei w „Planet Terror” Rodrigueza i Tarantino występowała kobieta, która miała zamiast nogi karabin maszynowy. Dlatego chciałam w swojej kolekcji zawrzeć coś w tym stylu, jakąś broń, która podkreśli siłę kobiety – zdradza projektantka.
Broń oznacza dla Szabatin również dojrzałość artystyczną i odporność na krytykę.
– Uwierzyłam w to, co robię i dlatego powstała taka, a nie inna kolekcja. Nadal boli mnie krytyka, ale staram się podchodzić do niej bez emocji, uczyć się na własnych błędach. Kiedy patrzę na moje poprzednie kolekcje, dostrzegam ich braki. Krytycy mieli prawo się czepiać, choć może nie tak ostro. Mam nadzieję, że z kolekcji na kolekcję będzie coraz lepiej – mówi Szabatin.
Wszystkie propozycje marki Shabatin na najbliższy sezon dostępne są w sklepie internetowym projektantki oraz w Workshopie No.19 w Warszawie.
– Czuję, że z kolekcji na kolekcję zmieniam swój styl. Być może powinnam kontynuować drogę obraną przez siebie na początku kariery, ale chyba po prostu rozwijam się i w ten sposób odnajduję samą siebie. Ta kolekcja jest – mogę powiedzieć z ręką na sercu – taka naprawdę moja. Wyszła z mojego serducha i mam nadzieję, że będzie się wszystkim podobać – mówi Ewa Szabatin agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W kolekcji dominują żywe, wiosenne kolory. Jej głównym motywem jest rewolwer, który pojawia się na niemal wszystkich ubraniach: chusteczkach, czapkach, t-shirtach czy koszulach.
– Skąd ten rewolwer i kolorystyka? Zainspirowały mnie filmy Quentina Tarantino i lata 90., kiedy dominowały marynarki z powiększonymi ramionami i krótkie bluzeczki odkrywające pępek. Tarantino zazwyczaj w swoich filmach, na przykład w „Kill Billu” , portretuje silne kobiety. Z kolei w „Planet Terror” Rodrigueza i Tarantino występowała kobieta, która miała zamiast nogi karabin maszynowy. Dlatego chciałam w swojej kolekcji zawrzeć coś w tym stylu, jakąś broń, która podkreśli siłę kobiety – zdradza projektantka.
Broń oznacza dla Szabatin również dojrzałość artystyczną i odporność na krytykę.
– Uwierzyłam w to, co robię i dlatego powstała taka, a nie inna kolekcja. Nadal boli mnie krytyka, ale staram się podchodzić do niej bez emocji, uczyć się na własnych błędach. Kiedy patrzę na moje poprzednie kolekcje, dostrzegam ich braki. Krytycy mieli prawo się czepiać, choć może nie tak ostro. Mam nadzieję, że z kolekcji na kolekcję będzie coraz lepiej – mówi Szabatin.
Wszystkie propozycje marki Shabatin na najbliższy sezon dostępne są w sklepie internetowym projektantki oraz w Workshopie No.19 w Warszawie.
Czytaj także
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
- 2024-08-21: Ewa Wachowicz: Nigdy nie pomijam śniadania. Stosuję okno żywieniowe, więc czasem jem je bardzo późno
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-08-16: Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-22: Ewa Wachowicz: Mam burzę pomysłów na nowy sezon „Ewa gotuje”. Po podróży do Kambodży jestem zafascynowana smakami azjatyckimi
- 2024-01-26: Joanna Krupa: Z Ewą Chodakowską jesteśmy kompletnie inne, ale w sumie też bardzo podobne. Ciężko pracujemy, same osiągnęłyśmy to, co mamy, jesteśmy mocne kobiety i mamy swój głos
- 2024-01-30: Ewa Chodakowska: Aśka Krupa jest profesjonalna i bezkonfliktowa. Mamy zdrową relację zarówno na planie, jak i poza nim, więc trupów w szafie nie ma
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Finanse
Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
Połowa Polaków wspiera zbiórki charytatywne online – wynika z raportu przygotowanego przez SW Research dla Allegro. Najczęściej przekazujemy datki na pomoc humanitarną związaną z kataklizmami, wsparcie chorych, pomoc dzieciom czy zwierzętom. Jeszcze do niedawna zbiórki internetowe kojarzyły się głównie z finansowaniem terapii czy rehabilitacji dla ciężko chorych, ale coraz częściej ludzie zbierają na podstawowe potrzeby, takie jak żywność czy opał na zimę, ale również na realizację marzeń.