Newsy

Ewelina Rydzyńska: Polki na ślubie najczęściej w zbyt obcisłych sukienkach, a mężczyźni w starych i złej jakości garniturach

2014-10-24  |  06:40
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Polacy mają problem z doborem odpowiednich ubrań na przyjęcie weselne. Kobiety kupują ciasne i mające duży sukienki lub zakładają kreacje sprzed 10 lat, panowie zaś boją się nowych fasonów garniturów i źle dobierają kolor koszuli. 

    Pierwsza rzecz, która mnie bardzo razi, to wybór za małych ubrań. Kobiety za wszelką cenę kupują sukienki w rozmiarze 36, licząc, że schudną. A ponieważ nie chudną, to wkładają za ciasną kreację na siebie i wyglądają mało korzystnie. Druga  wulgarny seksapilem, czyli noszenie bardzo mocno wydekoltowanych i zbyt krótkich sukienek, które zamiast zasłaniać i podkreślać w subtelny sposób nasz seksapil, po prostu wszystko odsłaniają. Należy pamiętać, że kobieta powinna w sposób subtelny uwodzić swoim wizerunkiem, wybierając kreacje, które są dostosowane do okoliczności i nie za małe – mówi Ewelina Rydzyńska, stylistka, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

    Ewelina Rydzyńska,  stylistka i projektantka, znana z programów „Klinika Urody” w TVN Style i „Wielka moda za małe pieniądze” w Dzień Dobry TVN odpowiadała za stylizacje m.in. Aleksandry Kwaśniewskiej, Edyty Górniak, Nataszy Urbańskiej i Edyty Herbuś, uważa, że osoby publiczne, mają więcej okazji do tego, żeby się pojawiać i dzięki temu zwracają większą uwagę na swój wizerunek.

    Zwykli ludzie, którzy nie mają takich możliwości, traktują wesela jako wielkie wyjścia. I wtedy pojawia się najwięcej modowych koszmarków i grzechów. Kobiety wyciągają starą, zakurzoną, sprzed 10 lat taftową wielką kreację bezę. Idą do pani fryzjerki,  a ona do bezy funduje ogromny tapir i koczydło. A potem kobieta, która ma 35 lat, wygląda jakby miała lat 50. Nie wspomnę o makijażach. Inspirujemy się na przykład Kim Kardashian, oglądamy portale internetowe, koniecznie chcemy smoky eyes. Niekoniecznie potrafimy się tak umalować i potem mamy makijaż, który ocieka nam z twarzy, posklejane rzęsy i podkład, który jest źle dobrany – tłumaczy stylistka.

    Dodaje, że ważne jest, aby inspirować się innymi, ale jednocześnie pracować nad swoim niepowtarzalnym stylem, który daleki od kiczu i przerysowania będzie umiarkowanie i stonowanie podkreślał kobiecość.

    Mam wrażenie, że na polskim rynku jest jeszcze wiele do zrobienia. Niekoniecznie trzeba wyciągać wielkie balowe suknie, czesać wielkie wytapirowane fryzury, zakładać plastikowe tipsy, ozdabiając je brokatem, bo to nie ma nic wspólnego ani z szykiem, ani z elegancją, a już na pewno z modą. Coco Chanel mówiła, że moda przemija, a styl pozostaje. Proponuję kobietom, żeby inwestować we własny styl, ale nie bazarowo-folwarczny i wyzywająco-seksualny. Raczej skłaniać się w stronę kobiecości, eteryczności, chowania pewnych naszych atrybutów, a nie zbytniego eksponowania – wyjaśnia Ewelina Rydzyńska.

    Rydzyńska twierdzi, że mężczyźni też popełniają wiele błędów modowych, ubierając się na wesele. Boją się nowości i nie zawsze potrafią umiejętnie dobrać dodatki.

    To, co zwraca moją uwagę, to przede wszystkim nieumiejętność wybierania odpowiednich garniturów. Mężczyzna jak kupi garnitur, to na ogół jeden na 10 lat, który wyciąga z szafy i nosi na wszelkiego rodzaju okoliczności. Tytułem oszczędności kupuje garnitur zamiast z wełny, to z poliestru, który ani nie wygląda dobrze, ani nie trzyma tzw. formy. Mężczyźni powinni również wiedzieć, że do garnituru zakłada się pasek do spodni. Kolejnym błędem jest wybór nieodpowiedniego koloru koszuli. Poza tym obecna moda skłania się do fasonów slim fit, czyli bliżej ciała. Warto więc pamiętać o tym, że mężczyźni również mogą wybierać obcisłe fasony i nie jest to źle postrzegane. Ale w mniejszych miejscowościach boją się takich fasonów, bo co kolega powie?  – mówi projektantka.

    Ewelina Rydzyńska stworzyła aż trzy autorskie kolekcje ubrań pod patronatem Young Polish Designer Foundation, Warsaw Fashion Street i Pre-ta-porter by it core dla Microsoft. W marcu 2011 wystawiła kolekcję pod brandem Eve by Eve. W 2008 roku stworzyła cykl dla DDTVN o ponadczasowych elementach mody. Współpracowała również z Pytaniem na śniadanie w TVP2 oraz z TVP Info i TV4. Stylizowała wiele sesji zdjęciowych m.in. do magazynów Men's HealthZwierciadło

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Maciej Pertkiewicz: Kasia Dowbor na planie programu interesowała się remontami i była dociekliwa. Niczego nie udawała tylko na potrzeby zdjęć

    Architekt niezwykle miło wspomina współpracę z Katarzyną Dowbor przy realizacji programu „Nasz nowy dom”. I mimo że nie jest już ona gospodynią tego formatu, to nadal utrzymują ze sobą kontakt, wymieniają się doświadczeniami i mają wiele wspólnych tematów do rozmów. Maciej Pertkiewicz zaznacza, że na planie zdjęciowym prezenterka nie przyglądała się kolejnym etapom remontów z założonymi rękami, ale brała w nich czynny udział, by jak najwięcej się nauczyć. Nie bała się żadnej pracy, pomagała zrywać tynki, malować ściany czy też montować poszczególne elementy wyposażenia.

    Konsument

    Australijscy rodzice zaniepokojeni kierowanymi do dzieci reklamami niezdrowej żywności. Duże poparcie społeczne dla ich ograniczenia

    Blisko 90 proc. rodziców i opiekunów w Australii wyraża zaniepokojenie nadmierną ekspozycją dzieci na reklamy niezdrowej żywności – wynika z badania naukowców z Deakin University w Australii. Dlatego chcą jego ograniczenia w różnych mediach i środowiskach. Zdaniem badaczy poparcie społeczne dla regulacji dotyczących marketingu niezdrowej żywności jest czynnikiem warunkującym ich wprowadzenie przez decydentów.

    Gwiazdy

    Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek

    Aktor zaznacza, że kultywuje rodzinną tradycję i z przyjemnością czyta swojemu synkowi. Przed laty bowiem jego tata zachęcał go do lektury, a teraz on pokazuje 7,5-letniemu Henrykowi, jaką wartość mają książki. Mateusz Banasiuk wspiera kampanię #TataTeżCzyta i zachęca też do tego, by rozwijać wyobraźnię dzieci nie tylko poprzez śledzenie historii opowiedzianych w bajkach, ale również tworząc własne opowieści. W jego rodzinie dużą popularnością cieszy się motyw pod hasłem „Chłopczyk i gruchocik”.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć