Mówi: | Ewelina Kubiak |
Funkcja: | uczestniczka programu „Warsaw Shore” |
Ewelina z „Warsaw Shore” chce zajmować się muzyką oraz stworzyć linię ubrań dla niskich dziewczyn
– Atmosfera na klipie była dobra, było parę nerwowych akcji, ale szybko się ogarnialiśmy i skupialiśmy na pracy – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle, Ewelina Kubiak. – Zawsze mi się wydawało, że praca na planie jest bardzo łatwa, ponieważ trzy minuty nagrania teledysku to jest pryszcz. Ale teraz stwierdzam, że nie jest to nic prostego. Na pewno jest to wyczerpujące zadanie, które wymaga wielkiego skupienia i odpowiedzialności.
Ewelinę Kubiak muzycznie interesują klimaty popowo-rockowe. Chce nagrywać kolejne piosenki, ale nie zamierza się na nikim wzorować, tylko stworzyć swój oryginalny wizerunek. Udział w programie „Warsaw Shore” przyniósł jej popularność, dzięki której może realizować marzenie o śpiewaniu. Kolejne, zupełnie z nim niezwiązane, pozostaje w planach na nieokreśloną przyszłość.
– Myślałam, żeby otworzyć własną linię ciuchów dla niskich dziewczyn, ale zobaczymy, jak to będzie – przyznaje Ewelina Kubiak.
Program „Warsaw Shore – ekipa z Warszawy” wzorowany na wersjach amerykańskiej i brytyjskiej doczekał się dotychczas dwóch sezonów. Wysoka oglądalność zapewniła mu również miejsce w jesiennej ramówce stacji MTV.
Czytaj także
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2023-10-26: Joanna Przetakiewicz-Rooyens: Polacy coraz bardziej kochają modę vintage i rzeczy używane. Nie krępujemy się tego, że na kolejnym evencie jesteśmy w tej samej sukience
- 2023-10-05: Joanna Przetakiewicz-Rooyens: Ekologiczna moda to w tym momencie iluzja. Klienci często są wprowadzani w błąd
- 2023-07-05: Dobrze opowiedziane historie są jednym z najskuteczniejszych narzędzi wpływu. Storytelling wykorzystywany jest w reklamie, polityce czy komunikacji
- 2023-07-05: Rośnie odsetek kobiet zatrudnionych w nowych technologiach. Nadal jednak stanowią zaledwie 15,5 proc. pracowników w branży IT
- 2023-06-26: Ryszard Petru: Polska jest gospodarczo słabsza i mniej przewidywalna. Osłabiają ją nacjonalizm, populizm i centralizacja
- 2023-07-04: Podsumowanie Thursday Gathering - maj 2023 [relacja]
- 2023-06-02: Start-upy nie narzekają na brak dostępu do finansowania. Równie ważny jest dla nich mentoring i wsparcie ekspertów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Edukacja
Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.
Media
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.