Newsy

Adam Strycharczuk: Paweł Królikowski zawsze bardzo mnie wspierał. Z pewnością chciałby, żebym godnie go reprezentował w programie

2020-02-28  |  06:13
Mówi:Adam Strycharczuk
Funkcja:juror 13. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”
  • MP4
  • W czwartek zmarł Paweł Królikowski. Znany aktor od kilku lat zmagał się z chorobą. Dwa miesiące temu trafił do szpitala. W 13. edycji programu rozrywkowego Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo” na fotelu jurora ma go zastąpić zwycięzca poprzedniej edycji Adam Strycharczuk. Youtuber w poniedziałek podczas spotkania z mediami wspominał aktora i czas, który z nim spędził w programie.

    – Gdy dostałem propozycję wzięcia udziału w programie jako juror, wiedziałem już o problemach zdrowotnych Pawła. Zacząłem myśleć o tym, czy widzowie dobrze mnie odbiorą. Czy nie zaczną mówić, że wcisnąłem się na miejsce Pawła – tłumaczy w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Adam Strycharczuk.

    Mimo początkowych wątpliwości youtuber zdecydował się zostać jurorem 13. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”. Nie chciał bowiem rezygnować z szansy rozwoju, która może pomóc mu w dalszej karierze.

    – Pomyślałem sobie, że Paweł zawsze bardzo mnie wspierał. W trakcie programu dawał mi miłe komentarze. Doszedłem do wniosku, że z pewnością chciałby, żebym godnie go reprezentował i spróbował nowego doświadczenia. Z tą pozytywną myślą przystąpiłem do realizacji zadania – mówił w poniedziałek.

    Adam Strycharczuk bardzo ciepło wspomina czas na planie, który spędził z Pawłem Królikowskim. Wyznaje, że ma do niego ogromny szacunek, ponieważ jako juror konsekwentnie odznaczał się odwagą. Dzięki temu zyskał sympatię zarówno widzów, jak i uczestników.

    – Paweł to był naprawdę niezły ancymon w trakcie edycji, w której brałem udział. Bardzo mi się podobało, że często miał swoje zdanie. Kiedy pozostali jurorzy zgadzali się ze sobą, Paweł zaskakiwał i mówił: „Nie podobało mi się” – wyznaje youtuber.

    Według Strycharczuka prywatnie Królikowski był niezwykle pomocny i wyrozumiały. Przypominał uczestnikom, że program jest jedynie przygodą i nie należy za bardzo przejmować się wynikami, bo w życiu ważny jest dystans.

    – Paweł celnie wyrażał swoją opinię na podstawie przeżywanych głęboko emocji. To pokazywało, że bardzo mocno przeżywa nasze występy. Mam bardzo miłe wspomnienia z ocenami Pawła, nawet z tymi gorszymi. Mówił mi: „Dwa to też jest dobra ocena”. Dzięki temu łatwiej mi było nabrać luzu do tego wszystkiego – tłumaczy nowy juror 13. edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo”.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Podróże

    Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

    W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

    Problemy społeczne

    Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

    Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

    Film

    Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

    Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.