Mówi: | Agata Trzebuchowska |
Funkcja: | aktorka |
Agata Trzebuchowska o Oscarach: niezależnie od werdyktu będziemy świętować sukces polskiego kina
Czarno-biała „Ida” Pawła Pawlikowskiego zarobiła do tej pory na całym świecie blisko 11 milionów dolarów. To najchętniej oglądany polski film od 25 lat i faworyt w oscarowym wyścigu o statuetkę dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego. Według Agaty Trzebuchowkiej, odtwórczyni tytułowej roli, już sama nominacja do nagrody jest sukcesem.
– Niezależnie od werdyktu na pewno będziemy świętować sukces polskiego kina – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Agata Trzebuchowska.
„Ida” Pawła Pawlikowskiego już została obsypana nagrodami. Film zdobył m.in. Złote Lwy na festiwalu filmowym w Gdyni, Nagrodę Międzynarodowej Federacji Krytyki Filmowej w sekcji Specjalne Prezentacje na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, nagrodę krytyków z Nowego Jorku i Los Angeles, Europejską Nagrodę Filmową i BAFTĘ dla najlepszego nieanglojęzycznego filmu. Mimo że film był typowany jako faworyt do Złotych Globów, przegrał z „Lewiatanem” Andrieja Zwiagincewa.
– Absolutnie nie byłam zachwycona galą rozdania Złotych Globów. To jest rzeczywiście kompletnie inny świat, z innymi wartościami i wydaje mi się, że twórcy kina europejskiego mogą mieć problem z zaadaptowaniem się do tych warunków. To bardzo dziwne doświadczenie i bardzo komercyjne przedsięwzięcie, w którym główną rolę odgrywają wielkie gwiazdy filmowe. I cóż więcej powiedzieć? Ciekawe jest to przeżyć, ale żeby powtarzać to, to może niekoniecznie – mówi aktorka.
Trzebuchowska, dla której występ w „Idzie” jest aktorskim debiutem, nie planuje związać swojej przyszłości z aktorstwem.
– Nie mam żadnych sprecyzowanych planów na przyszłość, na pewno nie wiążę przyszłości z aktorstwem. Może zagram jeszcze w jakimś filmie, a może nie, zobaczymy. Film mnie interesuje i chciałabym w tej branży pracować, ale na pewno w innym charakterze – tłumaczy aktorka.
Poza „Idą”, nominowaną w kategorii najlepsze zdjęcia i najlepszy film nieanglojęzyczny, o statuetkę walczą twórcy dwóch krótkometrażowych dokumentów: „Nasza klątwa” Tomasza Śliwińskiego i „Joanna” Anety Kopacz. Polskę reprezentuje również Anna Biedrzycka-Sheppard, nominowana za najlepsze kostiumy do „Czarownicy” Roberta Stromberga.
Czytaj także
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2022-11-09: Dorota Goldpoint: W mojej pracowni powstały stylizacje na pogrzeb królowej Elżbiety II. Część przedstawicieli rodziny królewskiej nie zastosowała się do protokołu
- 2022-11-15: Dorota Goldpoint: Zaczynam podbijać amerykański rynek mody. Suknie przygotowane dla Agaty Dudy zrobiły furorę podczas ważnej międzynarodowej gali w Waszyngtonie
- 2022-09-12: Agata Młynarska: Czasami nie możemy znaleźć bohaterów do programu „Bez tabu”. Bardzo chciałam porozmawiać ze swingersami, którzy uprawiają seks na oczach innych ludzi
- 2022-09-05: Agata Młynarska: Nie pracowałam bezpośrednio z Edwardem Miszczakiem, prawie w ogóle go nie spotykałam. Dajmy teraz szansę kobiecie
- 2022-08-30: Agata Młynarska: Gdyby żył mój tata, to na pewno napisałby piosenkę, że nasz kraj jest teraz jak ta Odra
- 2022-06-03: Janusz Chabior zaprezentował swoje obrazy na wystawie w Foyer Teatru 6. piętro. „Moja żona spowodowała, że przezwyciężyłem pewien lęk i delikatny wstyd”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.