Mówi: | Anna Wendzikowska |
Funkcja: | dziennikarka, aktorka |
Anna Wendzikowska: najlepsze są te wywiady, którym towarzyszą imprezy dla dziennikarzy
Hollywood to taśmociąg, w którym każdy wywiad jest perfekcyjnie zorganizowany – mówi Anna Wendzikowska. Dziennikarka właśnie za profesjonalne podejście do promocji filmów ceni amerykańskie gwiazdy i producentów filmowych. Przyznaje też, że najwięcej radości sprawiają jej wywiady połączone z imprezami dla dziennikarzy. Miło wspomina np. pobyt w Moskwie, w trakcie którego mogła uczestniczyć w koncercie Linkin Park.
Anna Wendzikowska od kilku lat dla stacji TVN przeprowadza wywiady z hollywoodzkimi gwiazdami. Rozmawiała już m.in. z Julią Roberts, Sylvestrem Stallone, Liamem Neesonem, Bruce'em Willisem, Penelope Cruz, Angeliną Jolie, Robertem De Niro i Colinem Farrellem. Dziennikarka nie ukrywa, że czerpie dużo satysfakcji ze swojej pracy, choć rozmowy z niektórymi gwiazdami bywają niemiłe lub rozczarowujące. Przyznaje też, że najbardziej lubi wywiady, którym towarzyszą różnego rodzaju imprezy dla dziennikarzy.
– Rzeczywiście zdarza, że jest to cały event, np. tygodniowy. Tak było, kiedy byłam na premierze którejś z części „Transformersów” podczas festiwalu w Moskwie.Ta premiera była częścią festiwalu, był również bankiet na dachu hotelu z widokiem na Plac Czerwony oraz koncert Linkin Park otwarty dla publiczności, ale ze specjalną strefą prywatną dla aktorów filmu i dziennikarzy. I takie momenty są najfajniejsze, kiedy dla dziennikarzy poza wywiadami są planowane jakieś ekstra atrakcje – mówi Anna Wendzikowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
W najlepszej sytuacji są – zdaniem Wendzikowskiej – dziennikarze będący członkami Hollywoodzkiego Stowarzyszenia Prasy Zagranicznej (Hollywood Foreign Press Association). Ta założona w 1943 roku organizacja skupia dziennikarzy piszących o Hollywood w prasie zagranicznej. Jej członkowie od 1944 roku przyznają Złote Globy.
– Ci dziennikarze rzeczywiście są traktowani w wyjątkowy sposób. Nieustannie uczestniczą w jakichś imprezach, kolacjach prywatnymi z gwiazdami, a potem dochodzi nawet do tego, że jak przeprowadzają wywiad z jakąś kolejną gwiazdą, to już się witają z nią po imieniu, przytulają, całują i w ogóle. Niestety, jest to zastrzeżona sfera dla mnie i innych europejskich dziennikarzy. Ale takie sytuacje też się zdarzają – mówi Anna Wendzikowska.
Wendzikowska, jak już kilkakrotnie mówiła w wywiadach, cieszy się, że nie musi zbyt często pracować w Polsce. Rodzime gwiazdy, często dopiero wschodzące, bywają bowiem zbyt kapryśne i nieprzyjemne. W Hollywood panuje natomiast profesjonalizm, a promocję filmu aktorzy traktują jako część swoich obowiązków zawodowych. Cechą hollywoodzkiego przemysłu filmowego jest ponadto świetna organizacja wywiadów, dzięki której nie ma miejsca na pomyłkę, a każda rozmowa przebiega bez zarzutu.
– To jest taki taśmociąg w najlepszym tego słowa znaczeniu. Tam nie zdarzają się sytuacje, że coś jest nie tak z materiałem, który przywożę do Polski, czy coś jest technicznie nie tak, np. ktoś za późno włączy kamerę albo coś jest nieostro. To się zdarza się, kiedy robi się wywiad, np. w Paryżu, w Londynie rzadziej. Francuzi – mówiąc bardzo delikatnie – nie są osobami skrupulatnymi. Za precyzję doceniam za to Los Angeles. Tam widać, że ten przemysł jest dla nich tak ważną gałęzią gospodarki, tak ważna częścią życia, że wszystko jest dopracowane do ostatniego szczegółu – mówi Anna Wendzikowska.
Kulisy swojej pracy w Hollywood Anna Wendzikowska zdradziła w wydanej niedawno książce „Pytania o Hollywood, czyli gwiazdy bez tajemnic”.
Czytaj także
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2023-10-25: W czwartek przedpremierowy pokaz filmu świątecznego „Uwierz w Mikołaja”. Autorką scenariusza jest Ilona Łepkowska
- 2023-11-23: Anna Cieślak: Potrzebujemy w serialach jasnych opowieści i dobrych ludzi. Oni nie boją się pokazać swoich prawdziwych emocji i popełniać błędów
- 2023-11-30: Anna Cieślak: Zuza Grabowska ma w sobie godność, ciepło, szlachetność i spokój. Na planie „Rafiego” opiekowała się ludźmi, zawsze miała czas dla innych
- 2023-10-12: Daria Widawska: Mój tato walczył o to, żebym miała prawo głosu. Nie wybaczyłby mi, gdybym nie poszła na wybory
- 2023-07-20: Anna Kalata: Babska intuicja jest moim najlepszym doradcą podczas inwestowania. Najbardziej lubię lokować pieniądze w nieruchomości
- 2023-05-05: Julia Kamińska: Wkrótce zadebiutuję w roli prowadzącej podcast „SEXPERIENCE 2.0”. Będę rozmawiać na różne tematy, to będzie trochę edukacja, trochę rozmowa o własnych doświadczeniach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/czule-slowka-aktorzy-ram,w_274,r_png,_small.png)
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.
Inwestycje
Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
![](/files/1922771799/lipinski-apartamenty-foto,w_133,r_png,_small.png)
Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.
Media
Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć
![](/files/1922771799/dowbor-nasz-nowy-dom-foto-1,w_133,_small.jpg)
Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.