Newsy

Anna Wendzikowska zagrała w amerykańskim filmie u boku Jima Carreya

2015-12-14  |  06:45

Anna Wendzikowska zakończyła pracę na planie amerykańskiego thrillera „True Crimes”. Dziennikarka zagrała u boku hollywoodzkich gwiazd – Jima Carreya i Charlotte Gainsbourg. Twierdzi, że było to bardzo ciekawe i zupełnie niestresujące doświadczenie. Zapewnia też, że chętnie ponownie pojawiłaby się na planie filmowym, choć jej głównym zajęciem jest dziennikarstwo.

„True Crimes” to amerykański thriller psychologiczny, do którego zdjęcia kręcone są w całości w Krakowie. Scenariusz inspirowany jest reportażem Davida Granna dla gazety „The New Yorker”. Dziennikarz opisał w nim historię Krystiana Bali, skazanego w 2007 roku na 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo domniemanego kochanka swojej żony. W rolach głównych występują hollywoodzkie gwiazdy – Jim Carrey i Charlotte Gainsbourg.

– Miałam wielkie szczęście i zaszczyt zagrać w filmie „True Crimes”, który powstaje właśnie w Krakowie. Już zagrałam, także mam już to doświadczenie za sobą, bardzo było fajnie – mówi Anna Wendzikowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Za reżyserię „True Crimes” odpowiedzialny jest Alexandros Avranas, a autorem zdjęć jest Michał Englert. Oprócz hollywoodzkich gwiazd w filmie występują także polscy aktorzy, m.in. Agata Kulesza, Zbigniew Zamachowski, Anna Polony i Robert Więckiewicz. Anna Wendzikowska wciela się w nim w postać dziennikarki. Aby dostać tę rolę, musiała wziąć udział w castingu, w którym uczestniczyła także Anna Mucha.

 Nie wiem, kogo pokonałam, bo to nie było tak, żebym się z kimś w korytarzu spotkała. Natomiast jest to rola dziennikarki, więc jak najbardziej pasująca do mojego doświadczenia. Zupełnie nie było to dla mnie stresujące, bo miałam poczucie, że jestem w swoich butach – mówi Anna Wendzikowska.

Gwiazda koncentruje się obecnie na pracy dziennikarskiej, karierę zawodową zaczynała jednak jako aktorka. Studiowała w Prywatnej Szkole Aktorskiej Haliny Jana Machulskich w Warszawie, na dużym ekranie można ją było oglądać w takich filmach, jak „Nienasycenie”, „Show” i indyjskim „Bangistanie”. Występowała również w serialach, m.in. w „Kryminalnych”, „Klanie” oraz „M jak miłość”. Od kilku lat jednak, jak sama twierdzi, aktorstwo traktuje hobbystycznie. Zapewnia jednak, że nie zamierza z niego rezygnować.

– Jeżeli pojawią się jakieś ciekawe projekty, to dlaczego nie. Lubię kolekcjonować doświadczenia, więc każda nowa rzecz jest taką cenną perłą w moim pudełeczku wypełnionym różnymi doświadczeniami. Nie zamykam się na to, ale jest to moja działalność poboczna – mówi Anna Wendzikowska.

Premiera filmu „True Crimes” planowana jest na 2016 rok. Cały czas można też oglądać Annę Wendzikowską w serialu „M jak miłość"]”, w którym od 2011 roku wciela się w postać Moniki Ochman.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.