Newsy

Jarosław Jakimowicz zapowiada powrót „Młodych wilków”. Znów wcieli się w rolę Cichego

2014-09-08  |  06:50

Jarosław Jakimowicz wraca na polskie ekrany. Można go obecnie oglądać w nowym sezonie serialu „Komisarz Alex” w TVP1. Aktor zdradza także, że trwają prace nad szczegółami scenariusza trzeciej części kultowego filmu „Młode wilki”. Zdjęcia do nowej produkcji prawdopodobnie rozpoczną się wiosną przyszłego roku.

Ten powrót powinien być w dobrym stylu. W zeszłym roku nie powstały „Młode wilki”, bo był słaby scenariusz. Ani jeden z wilków nie zgodził się na ten pomysł. Myślę, że wreszcie w przyszłym roku na jesień będzie ta upragniona premiera. Co najważniejsze budżet się zapina. Obecnie pracujemy nad szczegółami scenariusza – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jarosław Jakimowicz, aktor.

Pierwsza część filmu „Młode wilki” w reżyserii Jarosława Żamojdy weszła na ekrany kin w 1995 roku. Rola Cichego przyniosła Jakimowiczowi ogromną popularność. Tygodniowo dostawał od swoich fanów nawet 10 tysięcy listów. Aktor podkreśla, że teraz zależy mu na tym, żeby nowa produkcja nie tylko była kontynuacją poprzednich, lecz przede wszystkim pokazywała dzisiejsze realia i bohaterów, którzy są bogatsi o wiele życiowych doświadczeń.

Wtedy byliśmy chłopcami po dwudziestce, teraz jesteśmy panami po czterdziestce. Nie możemy latać w kabrioletach, skakać przez płoty i tak dalej. To już musi być trochę inna historia, a ta, która była w zeszłym roku, znowu była jakaś taka szczeniacka. Chcielibyśmy teraz trochę poważniej, żeby nie zawieźć tych starych fanów wilków. Bo oni też dojrzeli i to już są zupełnie inni ludzie – tłumaczy Jarosław Jakimowicz.

W kolejnej części prawdopodobnie zagrają także Piotr Szwedes, Paweł Deląg i Zbigniew Suszyński. Zdjęcia mają ruszyć wiosną 2015 roku. Ale to nie jedyny nowy projekt w zawodowej karierze Jakimowicza.

We wrześniu pojawię się nie na długo, ale pojawię się, w „Komisarzu Aleksie”, znowu jestem łobuzem, znowu coś tam kombinuję – zapowiada Jarosław Jakimowicz .

Jarosław Jakimowicz ma na swoim koncie wiele ról filmowych i serialowych. Zagrał m.in. w takich produkcjach, jak : „Tato”, „Poranek kojota”, „Tajemnica Sagali”, „Na dobre i na złe” i Złotopolscy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.