Newsy

Joanna Kurowska: Julia Wieniawa ma ogromne zadatki na dobrą aktorkę

2019-04-11  |  06:17

Gwiazda chwali naturalność i pracowitość Julii Wieniawy. Twierdzi, że warsztat aktorski zdobędzie z czasem, już dziś nie brakuje jej natomiast talentu oraz intuicji w kreowaniu postaci. To, zdaniem aktorki, stanowi połowę sukcesu w tym zawodzie.

Joanna Kurowska i Julia Wieniawa zagrają razem w spektaklu „Motyle są wolne” opartym na sztuce amerykańskiego scenarzysty i kompozytora Leonarda Gershe'a. Przedstawienie opowiada o namiętnym romansie Dona, próbującego uwolnić się spod skrzydeł nadopiekuńczej matki, oraz przebojowej, doświadczonej życiowo Jill. W postać młodej bohaterki wcieli się Julia Wieniawa, Joannę Kurowską widzowie zobaczą natomiast w roli matki Dona. Aktorka nie ukrywa, że obdarzyła młodszą koleżankę po fachu dużą sympatią.

My się z Julką bardzo lubimy, wiec myślę, że trzeba będzie jakąś kreację włożyć, żeby nie lubić jej, bo ona się daje lubić, jest bardzo miłą, fajną dziewczyną – mówi gwiazda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Joanna Kurowska chwali Julię Wieniawę również pod względem zawodowym. Na Instagramie napisała, że młodsza koleżanka jest nie tylko ładną i sympatyczną dziewczyną, lecz także zdolną aktorką, która poważnie podchodzi do pracy w teatrze.

Wydaje mi się, że ma talent. Intuicyjnie wie, jak zagrać tę postać, to jest bardzo dużo, to jest już połowa sukcesu – mówi gwiazda.

Aktorka podkreśla, że Julia Wieniawa jest zbyt młoda, aby ktokolwiek mógł oceniać jej warsztat zawodowy. Aktor zdobywa go bowiem poprzez praktykę, co zajmuje wiele lat i wymaga zagrania kilkudziesięciu ról. Zdaniem Joanny Kurowskiej młoda gwiazda ma jednak inne zalety, które predysponują ją do wykonywania zawodu aktorki, choćby wdzięk, bezpretensjonalność i talent.

Ona ma ogromne zadatki, ponieważ jest bezpretensjonalna, ma prawdę w sobie, chce pracować, ma dużo dobrej woli i mam nadzieję, że to będzie fajne – mówi Joanna Kurowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.