Newsy

Teresa Lipowska: mam mnóstwo planów zawodowych, choć PESEL daleko już posunięty

2016-02-10  |  06:50

Aktorka nie przejmuje się wiekiem i nie zamierza rezygnować z kariery zawodowej. W tym roku zaangażowała się m.in. w wieczory poetyckie poświęcone pamięci ks. Jana Twardowskiego. Nadal będzie też pracować na planie serialu „M jak miłość”.

Teresa Lipowska debiutowała w 1957 roku na deskach warszawskiego Teatru Ludowego. Miała wówczas 20 lat. Od tego czasu zagrała w ponad osiemdziesięciu filmach i serialach oraz licznych spektaklach teatralnych, wielokrotnie użyczała też swojego głosu w dubbingu. W 2007 roku obchodziła półwiecze kariery zawodowej. Obecnie ma 78 lat i nadal pozostaje czynna zawodowo, mimo oficjalnej emerytury.

Zawodowych planów mam bardzo dużo, chociaż mam już PESEL daleko posunięty, ale zupełnie mnie to nie interesuje. W planach mam oczywiście dalszą współpracę z serialem – mówi Teresa Lipowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka od 2000 roku występuje w popularnym serialu „M jak miłość”, gdzie kreuje postać Barbary Mostowiak. W 2016 roku oprócz pracy na planie serialu zamierza nadal brać udział w wieczorach poetyckich, zwłaszcza tych związanych z księdzem Janem Twardowskim. W styczniu tego roku minęła 10. rocznica śmierci poety, z tej okazji organizowane są liczne spotkania poświęcone jego pamięci oraz dorobkowi twórczemu.

Mam kilka spotkań związanych z nim. Mam dubbing, który w tej chwili skończyłam, mam jakieś radio – mówi Teresa Lipowska.

Aktorka twierdzi, że planów zawodowych na najbliższy czas ma bardzo wiele, brakuje jej jednak zdrowia. Dlatego stara się dbać o siebie je produkty bogate w witaminy i zażywa dużo ruchu na świeżym powietrzu.

– Trzeba po prostu wierzyć w to, że jutro będzie lepiej i już jest dobrze – mówi Teresa Lipowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.