Newsy

W listopadzie premiera serialu dokumentalnego o wyprawie Andrzeja Bargiela na szczyty Śnieżnej Pantery

2016-09-01  |  06:56
Mówi:Andrzej Bargiel, skialpinista, zdobywca pięciu szczytów Śnieżnej Pantery

Tomasz Gaj, producent serii dokumentalnej „Andrzej Bargiel – Śnieżna Pantera”

  • MP4
  • Powstaje seria dokumentalna o wyprawie Andrzeja Bargiela na szczyty Śnieżnej Pantery. 8-odcinkowy cykl widzowie CANAL+ DISCOVERY zobaczą już jesienią. Zdaniem twórców będzie to nie tylko relacja z wyprawy, lecz także serial mówiący o życiu i świecie. Sam Andrzej Bargiel twierdzi, że podróż z ekipą filmową była dla niego nowym, ciekawym doświadczeniem. 

    Śnieżna Pantera to pięć siedmiotysięczników położonych na terenie byłego ZSRR: Pik Lenina, Pik Korżeniewskiej, Pik Ismaila Somoni, Chan Tengri oraz Pik Pobiedy. Za zdobycie tych szczytów metodą skialpinistyczną, obejmującą podejście, wspinaczkę i zjazd na nartach z każdego szczytu, przyznawane jest wyróżnienie o nazwie Śnieżna Pantera. W sierpniu Andrzej Bargiel dokonał tego w 30 dni, bijąc rekord ustanowiony w 1999 roku przez Denisa Urubkę i Andrieja Mokotowa. Polak poprawił ich wynik aż o 12 dni.

    – Przy wyborze tego projektu ważne było dla mnie to, że mogę ciągle eksplorować, bywać w nowych miejscach. Podejrzewam, że tam nigdy nie wrócę i nie jestem zwolennikiem jeżdżenia w podobne miejsca, bo wydaje mi się, że właśnie ta wybrana przeze mnie forma jest bardziej rozwojowa – mówi Andrzej Bargiel agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Skialpiniście towarzyszyła ekipa CANAL+ DISCOVERY. Jej członkowie zgromadzili w ten sposób materiał filmowy, z którego powstanie licząca osiem odcinków seria dokumentalna „Andrzej Bargiel – Śnieżna Pantera”. Pierwsze odcinki stanowić będą relację z przygotowań całej ekipy do wyprawy, kolejny dotyczyć będzie psychiki człowieka funkcjonującego na dużych wysokościach. Premiera serialu zaplanowana jest na listopad.

    – Jeden z odcinków będzie dotyczył ciała. Żeby to nie było tylko, że jest Andrzej i góry, tylko jest całe spektrum. To jest projekt bardzo wielowarstwowy. My nawet mówimy, że jest eklektyczny. On tak naprawdę pokazuje cały świat, życie – mówi Tomasz Gaj, producent serialu dokumentalnego „Andrzej Bargiel –Śnieżna Pantera”.

    Skialpinista twierdzi, że w czasie trwającej ponad dwa miesiące wyprawy miało miejsce kilka trudnych momentów. Członkowie ekipy borykali się z problemami zdrowotnymi, mieli też kłopoty z transportem. Wyprawę utrudniały dodatkowo niekorzystne warunki pogodowe – decyzja o zdobyciu ostatniego, a zarazem najtrudniejszego Piku Pobiedy zapadła tuż przed wyruszeniem, wstępne prognozy przewidywały bowiem złe warunki pogodowe przez kolejne dwa tygodnie.

    – Każdy z siebie dał 150 proc. i nie było łatwo, było wiele momentów kryzysowych, kiedy już się wydawało, że naprawdę to się nie powiedzie, ale udało nam się takie momenty jakoś zwalczać i olbrzymi sukces – mówi Andrzej Bargiel.

    Sporym problemem logistycznym było także transportowanie ważącego w sumie ponad tonę sprzętu, zwłaszcza w niesprzyjających górskich warunkach. Pokonywanie przewyższeń na trasie pokrytej śniegiem w celu sfilmowania wyjątkowo ciekawego miejsca zajmowało czasem nawet 3 godziny. W zakresie samego serialu – zdaniem producenta – najtrudniejsze było pokazanie Andrzeja Bargiela.

    – Nawet profesjonalni przewodnicy, którzy działali z Andrzejem, zawsze zostawali z tyłu, nawet jak dawaliśmy im kamerę do nagrywania, to jest inny poziom działania. I czasami np. mamy ujęcia ze szczytu Andrzeja, ale to tak naprawdę może z 2–3 razy. Po prostu Andrzej jest czasem nieuchwytny – mówi Tomasz Gaj.

    Sam bohater serialu twierdzi, że wyprawa na szczyty Śnieżnej Pantery była dla niego zupełnie nowym, ale bardzo ciekawym doświadczeniem. Pierwszy raz podróżował bowiem z ekipą filmową, co wiązało się z licznymi nowymi obowiązkami.

    – Przed wyjściami musiałem chodzić i robić zdjęcia, zjeżdżać, podchodzić, zjeżdżać i to też wymagało dodatkowego angażu i mojego wysiłku, zresztą całej  ekipy. Robiliśmy jakieś cuda, rozwieszaliśmy liny, wychodziliśmy bardzo wysoko, mieliśmy suport dla filmowców – mówi Andrzej Bargiel.

    Serię dokumentalną „Andrzej Bargiel – Śnieżna Pantera” stacja CANAL+ DISCOVERY wyemituje jesienią tego roku. Już teraz natomiast niektóre szczegóły wyprawy można zobaczyć na stronie www.andrzejbargiel.canalplus.pl. Internauci mogą znaleźć tam materiały fotograficzne i wideo dostarczane na bieżąco przez Andrzeja Bargiela.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.