Mówi: | Grażyna Wolszczak |
Funkcja: | aktorka |
Grażyna Wolszczak: uwielbiam komedie romantyczne. Głównie angielskie z Hugh Grantem, bo jest na co popatrzeć
Aktorka jest miłośniczką filmowych happy endów, dlatego chętnie ogląda komedie romantyczne. Nie obawia się tez występowania w tego typu produkcjach. W "Podatku od miłości" zagrała emanującą erotyzmem aktorkę, która przyznaje się do korzystania z płatnego seksu, aby ratować przyjaciela.
Komedie romantyczne nie należą do mocnych stron polskiej kinematografii. Grażyna Wolszczak nie obawiała się jednak przyjęcia roli w komedii romantycznej Bartłomieja Ignaciuka, zatytułowanej "Podatek o miłości".
– TVN jest jakąś marką i wiadomo, że wtopy zdarzają się zawsze, ale tutaj ta możliwość wtopienia jest ograniczona. Jak słyszałam, to całe przedsięwzięcie naprawdę wyjątkowo się udało – mówi aktorka.
W filmie tym gwiazda wcieliła się w postać Malwiny, słynnej aktorki, która chcąc ratować przyjaciela, przyznaje się publicznie do korzystania z usług męskiej prostytutki. Grażyna Wolszczak twierdzi, że rozumie swoją bohaterkę, sama bowiem zawsze jest gotowa pomóc bliskim osobom. Podkreśla jednak, że wspierać należy mądrze – nie jest pewna czy postąpiłaby tak, jak bohaterka Romy Gąsiorowskiej, która dla głównej bohaterki filmu zaryzykowała karierę zawodową.
– Wszystko zależy od tego jak poważne by to było, trzeba jednak rozsądnie kłaść na szali zyski i straty, ryzykować z głową, ale jeżeli byłaby to naprawdę poważna sprawa, to może - czemu nie? – mówi Grażyna Wolszczak.
Aktorka pojawia się na ekranie zaledwie na kilka minut, przykuwa jednak uwagę widzów. Wciela się bowiem w pewną swojego seksapilu i emanującą erotyzmem kobietę. Gwiazda twierdzi, że ten typ kobiecości nie do końca ją przekonuje.
– Moja bohaterka gra jakieś wyobrażenie seksownej kobiety, czyli wystawiła sobie biust w pełnej krasie, ale to wszystko po to, żeby pomóc głównemu bohaterowi wykaraskać się z kłopotów z Urzędem Skarbowym, każdy sposób jest dobry, żeby być pomocnym – mówi Grażyna Wolszczak.
Gwiazda sama jest miłośniczką komedii romantycznych. Twierdzi, że lubi szczęśliwe zakończenia, a ten gatunek filmu praktycznie jest ich gwarancją.
– Uwielbiam głównie angielskie z Hugh Grantem, bo jest na co popatrzeć, albo z Julią Roberts, bo jest na co popatrzeć – mówi Grażyna Wolszczak.
Film "Podatek od miłości" miał premierę 26 stycznia. W rolach głównych występują znana z filmu "Volta" Aleksandra Domańska oraz Grzegorz Damięcki, a partnerują im m.in. Zbigniew Zamachowski, Roma Gąsiorowska, Magdalena Różczka oraz Magdalena Popławska.
Czytaj także
- 2022-12-06: Kina często przegrywają z serwisami streamingowymi. Szansą dla filmowców są filmy gatunkowe, które przyciągają koneserów
- 2022-12-07: Grażyna Wolszczak: Dresy i sportowe obuwie to jest coś, co zawsze lubiłam, a pandemia nam jeszcze ten styl podkreśliła. Wspaniale, że projektanci to wykorzystują
- 2022-06-13: Grażyna Wolszczak: Nie ośmieliłabym się malować, ale może niesłusznie. Może nawet do szuflady warto pisać i malować
- 2022-04-01: Magdalena Zawadzka: Gra w spektaklach to dla mnie odskocznia od ciężkiej rzeczywistości. Dla widzów to szansa na złapanie niteczki nadziei, że może być normalnie
- 2022-03-01: Mikołaj Krawczyk: W polskich komediach romantycznych wątek miłości nie jest już motywem przewodnim. Dzięki temu zaskakują one widzów
- 2021-10-25: Grażyna Szapołowska: Choć się starzejemy, to nasze serce nie powinno mieć zmarszczek. Chcę zachęcać kobiety, żeby korzystały z życia i były szczęśliwe same dla siebie
- 2021-10-18: Grażyna Szapołowska: Kobiecie w każdym wieku nie wypada kłamać, wstydzić się swoich uczuć, bać się, udawać i hejtować. A reszta to już jest sprawa wyobraźni
- 2021-08-05: Grażyna Szapołowska: Aby dostać skrajną rolę, to trzeba być Charlize Theron i mieszkać w Stanach Zjednoczonych. W naszym kraju myśli się schematami
- 2021-07-29: Grażyna Szapołowska: Jak człowiek jest młody, to przyjaźni się bezinteresownie. Z wiekiem i doświadczeniem zaczyna się przyjaźnić w celu osiągnięcia pewnych korzyści
- 2021-08-13: Grażyna Wolszczak: Mam świra ekologicznego. Zawsze zakręcam wodę, za wszystkimi gaszę światło, segreguję śmieci i walczę ze smogiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.