Newsy

Gromee: Mógłbym się załamać, ale przyjąłem tę porażkę na klatę. Są w życiu ważniejsze rzeczy niż zdobywanie trofeów

2018-05-29  |  06:18

Muzyk przyznaje, że półfinałowy występ na Eurowizji nie poszedł zgodnie z planem, a ściślej mówiąc – pojawiły się pewne problemy techniczne, które mogły mieć negatywny wpływ na odbiór jego utworu. DJ nie żałuje jednak udziału w konkursie, bo było to dla niego ogromne przeżycie. Teraz emocje już nieco opadły i z perspektywy czasu może wszystko dokładnie przeanalizować. Muzyk zdaje sobie sprawę, że w dużej mierze zawiódł oczekiwania Polaków, ale jak podkreśla – trzeba umieć przegrywać, dlatego nie chowa głowy w piasek i przyznaje się do błędów.

Gromee i Lukas Meijer z piosenką „Light Me Up” nie wywalczyli awansu do finału Eurowizji. Ostatecznie w drugim półfinale zajęli 14. miejsce, co pokazuje, że europejska publiczność zupełnie nie doceniła tego utworu. DJ przyjął tę porażkę z pokorą. Nikogo nie obwinia i podkreśla, że ten konkurs rządzi się swoimi prawami. Dodaje też, że nie pamięta zbyt dobrze samego występu z uwagi na emocje, jakie mu towarzyszyły.

Myślę, że jeszcze długo będę to podsumowywał, im dalej, tym więcej przypominam sobie z tego wykonania. Kiedy zszedłem ze sceny, to niewiele pamiętałem  tylko polskie flagi, których było bardzo dużo, i pamiętałem, że cała arena śpiewała nasz utwór. To było cudowne, wszystkim życzę, żeby schodząc ze sceny, czuli coś takiego. Później już było słabiej – mówi agencji Newseria Lifestyle Gromee, muzyk i producent.

DJ podkreśla, że choć udział w konkursie z góry wiąże się z ryzykiem porażki, to jest świadomy tego, że wiele rzeczy można było zrobić lepiej. Nikt jednak nie jest w stanie cofnąć tych trzech minut. Teraz trzeba tylko wyciągnąć z nich lekcję na przyszłość.

– Mimo wszystko w Europie i w Polsce jest dużo pozytywnych komentarzy. Są one bardzo dobre, co do utworu nikt nie ma żadnego zastrzeżenia. Być może część ludzi jest zawiedzionych, że nie weszliśmy, ja też trochę jestem zawiedziony, ale też jestem dorosłym człowiekiem i byłem przygotowany na to, że może tak być. Taka jest zasada, wchodząc do tego konkursu, trzeba było być świadomym tego, że można nie wejść do finału – mówi Gromee.

DJ przyznaje, że podczas półfinałowego występu pojawiły się problemy techniczne – scena miała wyglądać zupełnie inaczej. Niektóre zaplanowane efekty w ogóle nie zadziałały. Zdaniem komentatorów na pewno nie pomogło też to, że pochodzący ze Szwecji wokalista Lukas Meijer zawiódł wokalnie.

Mógłbym się załamać, natomiast przyjąłem to na klatę, wiele rzeczy można było zrobić lepiej, ale też wielu artystów miało podobne problemy co my, jednym się udało przejść, drugim nie. Są w życiu ważniejsze rzeczy niż zdobywanie trofeów. Chciałbym być zdrowy, szczęśliwy, żeby moja rodzina była zdrowa i szczęśliwa, żebyście wy dookoła byli zdrowi i szczęśliwi, bo ja z tego czerpię, jestem szczęśliwy dzięki właśnie takim rzeczom – mówi Gromee.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dziecko

Edukacja

W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję

W 2024 roku po raz pierwszy od kilku lat liczba samobójstw w Polsce spadła, jednak skala problemu wciąż jest poważna. Polska jest w trakcie reformy psychiatrii, w ramach której największy nacisk w kształtowaniu opieki ma być położony na wsparcie środowiskowe. Eksperci zwracają jednak uwagę również na potrzebę utrzymania działań oddolnych i podniesienia społecznej wiedzy na temat prewencji suicydalnej. Bardzo istotne w tym kontekście jest odpowiednie kształtowanie dyskursu medialnego, a także edukowanie na temat tego, jakie zasady są kluczowe w pierwszej pomocy emocjonalnej.

Psychologia

Otyłość nie wynika z braku samodyscypliny czy lenistwa. Ta poważna choroba niesie ze sobą 200 różnych powikłań

– Walka z otyłością wymaga nie tylko wprowadzenia zmian w stylu życia i sposobie odżywiania, ale przede wszystkim zrozumienia, że jest to choroba zarówno o podłożu fizycznym, jak i psychicznym – podkreśla psycholog Adrianna Sobol. Niestety często to schorzenie jest postrzegane jako wynik braku dyscypliny, nieprawidłowej diety lub lenistwa, co jest błędnym i krzywdzącym stereotypem. W rzeczywistości otyłość jest bowiem poważną chorobą, która niesie ze sobą wiele powikłań zdrowotnych i wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowymi elementami, które mogą się przyczynić do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości funkcjonowania pacjentów, jest wsparcie emocjonalne oraz zwiększenie dostępności do specjalistów.