Mówi: | Grzegorz Damięcki |
Funkcja: | aktor |
Grzegorz Damięcki: Środowisko aktorskie jest trochę jak arena gladiatorów. Ciągle jest potrzebne świeże mięso
Dobrobyt niekoniecznie przydaje się artyście – uważa aktor. Jego zdaniem zbytnia popularność sprawia, że artyści rozmieniają swój talent na drobne. Przyznaje jednocześnie, że aktorstwo jest zawodem obarczonym wieloma zagrożeniami, m.in. nagłą utratą uprzywilejowanej pozycji. Świat filmu wymaga bowiem stale nowych twarzy na ekranie.
Grzegorz Damięcki uważa, że sukces jest nieco abstrakcyjnym, a przez to pojemnym pojęciem, i każdy człowiek, także artysta, może inaczej je definiować. Dla jednych sukces jest równoznaczny z możliwością bywania na bankietach branżowych, pozowaniu na ściankach oraz faktem, że ich nazwisko jest stale obecne w mediach. Inny aktor może natomiast utożsamiać sukces z okazją do wystąpienia, przynajmniej raz na jakiś czas, w filmie, dzięki któremu zabiera głos w istotnej sprawie społecznej.
– Dla kogoś innego sukcesem może być np. pochlebna opinia kogoś, z czyim zdaniem się liczymy, kto jest dla nas jakimś autorytetem. Wszystko zależy od tego, co jest dla nas miarą sukcesu – mówi Grzegorz Damięcki agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktor nie ukrywa, że wykonywany przez siebie zawód uważa za okrutny i niesprawiedliwy. Podkreśla, że świat filmowy stale potrzebuje nowych twarzy, widownia jest niestała i może nagle zdecydować, że nie chce już oglądać swojego dotychczasowego ulubieńca. Nader często zdarza się, że moda na określonego aktora kończy się raptownie i bez jasnych przyczyn – równie nagle rozpoczyna się pięć minut sławy dla innego artysty.
– Kamera np. może zacząć kogoś kochać, a może kogoś porzucić nagle, może się kimś przestać interesować. Nasze środowisko jest trochę jak arena gladiatorów, gdzie ciągle jest potrzebne świeże mięso – mówi Grzegorz Damięcki.
Zdaniem gwiazdora serialu „Nielegalni” jest to istotne zagrożenie w zawodzie aktora. Z tego powodu wielu artystów stara się jak najmocniej wykorzystać moment popularności i występować w jak największej ilości filmów. Brak kolejnych produkcji z ich udziałem w stałych odcinkach czasu – ich zdaniem – może oznaczać koniec przysłowiowych pięciu minut sławy. Grzegorz Damięcki podkreśla jednak, parafrazując słowa Adama Małysza, równie istotny jest głód aktorstwa, z owego głodu mogą bowiem powstawać wspaniałe filmy.
– Poza tym wielka popularność, która często idzie w parze z sytością portfelową, dewaluuje bardzo często środki wyrazu artysty. Rozmienia się on na drobne i się rozleniwia. Dobrobyt niekoniecznie przydaje się artyście, tak uważam – mówi Grzegorz Damięcki.
Od października Grzegorza Damięckiego można oglądać w serialu szpiegowskim CANAL+ „Nielegalni”, w którym aktor gra jedną z głównych ról. Partnerują mu takie gwiazdy, jak Andrzej Seweryn, Agnieszka Grochowska, Filip Pławiak, Adam Woronowicz, Tomasz Schuchardt i wielu innych.
Czytaj także
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-10-04: Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
- 2024-07-31: Rafał Zawierucha: Trzeba być do zawodu aktora w jakimś stopniu powołanym. Nie można jednak mówić ludziom, jak mają żyć, na kogo głosować i co jeść
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.