Mówi: | Adam Sztaba |
Funkcja: | kompozytor, pianista |
Adam Sztaba: Zamierzam więcej pracować na świecie. Nie planuję jednak wyprowadzać się z Polski
Kompozytor cały czas stawia sobie poprzeczkę coraz wyżej. Ma już na swoim koncie występy chociażby ze Stingiem czy Michaelem Boltonem i jak podkreśla, taka współpraca zaostrza apetyt na więcej. Artysta chce dać o sobie znać również poza granicami naszego kraju.
– W tej chwili najlepiej się czuję w filharmonii, zarówno po stronie sceny, artystów, jak i po stronie widowni. Jestem częstym bywalcem rozmaitych ciekawych koncertów, jeżdżę sobie też po świecie na różne wydarzenia – mówi agencji Newseria Adam Sztaba, kompozytor, pianista.
Niewątpliwie do największych sukcesów artystycznych Adama Sztaby trzeba zaliczyć współpracę z gwiazdami światowego formatu – recital z Michaelem Boltonem, koncert Stinga z Polską Orkiestrą Radiową podczas Jubileuszu z okazji 80-lecia Polskiego Radia oraz występ ze swoim idolem Quincy Jonesem podczas Festwialu Solidarity of Arts. Jako jedyny polski artysta miał także okazję współpracować z wokalistką The Cranberries – Dolores O'Riordan. Sztaba podkreśla, że na scenie jest perfekcjonistą i stawia bardzo duże wymagania.
– Mam przyjemność pracować z orkiestrą Sinfonia Varsovia, która jest jedną z najlepszych orkiestr światowych i co jakiś czas stajemy razem na scenie. Właśnie to mnie najbardziej teraz realizuje – granie z wybitnymi muzykami. To jest chyba naturalna tendencja, że człowiek sobie tę poprzeczkę cały czas zawyża i oby to trwało. Zaczyna się też u mnie ten proces rozpychania na świat, już parę takich epizodów było. Nie zamierzam się wyprowadzać, nie w tym sensie, ale na pewno zamierzam pracować też na świecie – mówi Adam Sztaba.
W 2002 roku Adam Sztaba wziął udział w programie „Idol”, który nie tylko dał mu sporo satysfakcji z pracy z bardzo uzdolnionymi ludźmi, ale także przyniósł dużą popularność. Kolejnym telewizyjnym projektem był program „Moja Krew”, a następnie „Taniec z Gwiazdami”, w którym miał szansę podzielić się z publicznością swymi odważnymi aranżacjami. To właśnie za sprawą tego show powstała Orkiestra Adama Sztaby. Od 2011 do 2016 roku dyrygent pełnił rolę jurora w talent show – „Must be The Music, Tylko muzyka”.
– Program „Must be the music” się zakończył, co będzie dalej – zobaczymy. Od telewizji trochę sobie odpoczywam, nie bez przyjemności szczerze mówiąc, bo nic, co w tej chwili się tam dzieje jakoś mnie bardzo nie zachwyca, ale też myślę, że jestem specyficznym widzem i nie do mnie są adresowane rozmaite programy pewnie – mówi Adam Sztaba.
Czytaj także
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
- 2025-01-14: Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Uroda
Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
W trakcie swojej kariery sportowej lekkoatleta specjalizujący się w biegu na 800 m odniósł wiele sukcesów i zdobył medale na najważniejszych międzynarodowych zawodach. Ale jak się okazuje, w domu nie jest jedynym mistrzem. Jego żona bowiem również może się poszczycić tytułem mistrzyni świata, ale nie w sporcie. Renata Kszczot specjalizuje się w microbladingu, czyli metodzie makijażu permanentnego brwi. Olimpijczyk jest niezwykle dumny z osiągnięć partnerki, wspiera ją i stwarza jej przestrzeń potrzebną do rozwijania pasji. W zamian za to ona wprowadza go w tajniki swojej pracy.
Gwiazdy
Iga Baumgart-Witan: Mama nie pozwoliła mi na udział w programie „Mistrzowskie pojedynki”. Zdecydowałam się i już pierwszego dnia marzyłam, żeby wrócić do domu
Biegaczka nie ukrywa, że miała kilka momentów zwątpienia w kwestii swojego udziału w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”. Po obejrzeniu zajawki zagranicznej edycji zrozumiała bowiem, jak wymagające mogą być konkurencje, i nie była do końca przekonana, czy sobie z nimi poradzi. Oliwy do ognia dolała jej mama, która absolutnie nie godziła się na ten wyjazd. Mimo wątpliwości Iga Baumgart-Witan postanowiła jednak stawić czoła trudnościom i zmierzyć się z wyczerpującymi wyzwaniami, ale jak zaznacza – nic za wszelką cenę.
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.