Newsy

Anna Czartoryska-Niemczycka kończy pracę nad swoją debiutancką płytą

2016-10-14  |  06:55

Krążek jest już w fazie postprodukcji i aktorka jest zadowolona z jego brzmienia. Wokalistka jest współautorką wszystkich tekstów, które powstały na podstawie jej własnych doświadczeń życiowych. Twierdzi, że płyta to realizację jej wielkiego marzenia.

Anna Czartoryska-Niemczycka w styczniu tego roku urodziła swoje drugie dziecko, córkę Janinę. Powoli zaczyna wracać do obowiązków zawodowych, szczególnie dużo uwagi poświęca pracy nad swoją debiutancką płytą. Zakończyła już pracę w studio, obecnie krążek jest w fazie postprodukcji. Wie już, jak będzie brzmiał, i jest z niego bardzo zadowolona.

– Jest to wymarzony projekt i mam nadzieję, że już niedługo będę mogła się nią pochwalić. Bardzo na to czekam i bardzo jestem z niej dumna i jest to takie spełnione marzenie – mówi Anna Czartoryska-Niemczycka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwieździe trudno jednoznacznie określić gatunek muzyczny, w jakim utrzymana jest jej debiutancka płyta. Chce, by był to album, który towarzyszy słuchaczom przez cały dzień. Sama słucha muzyki na okrągło, ma też specjalne utwory, a nawet całe płyty, które lubi odtwarzać w samochodzie, w podróży, rano, by dobrze zacząć dzień i rozruszać się po nocnym wypoczynku, a także przy kolacji dla wyciszenia się po całym dniu. Ma także wybrane piosenki, które puszcza swoim dzieciom.

– Chciałabym, żeby to była płyta, która jest jednocześnie spójna, a z drugiej strony, z której każdy sobie wyszuka utwory, które mu będą towarzyszyć i o których by pomyślał, wow, to jest to, czego szukałem, czego potrzebuję, kiedy wsiadam do samochodu mówi Anna Czartoryska-Niemczycka.

Teksty wszystkich utworów, które znajdą się na płycie, powstały w oparciu o osobiste doświadczenia wokalistki. Pracowała nad nimi wraz z pisarzem Pawłem Bulaszewskim, autorem poczytnej powieści „Kain”.

– Paweł świetnie operuje słowem i świetnie składa słowa w głębszy sens, więc na pewno w większości miejsc, gdzie ja mówiłam prozą, on potrafi operować wierszem i myślę, że dobry z nas team mówi Anna Czartoryska-Niemczycka.

Wokalistka nie zna jeszcze daty premiery swojego debiutanckiego krążka. Twierdzi, że wyda go dopiero, gdy będzie z niego całkowicie zadowolona i poczuje, że jest na to gotowa.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.

Farmacja

E. Kopacz: Róbmy wszystko, by dzieci przyjeżdżające do Polski wchodziły w cykl kalendarza szczepień. Wiele zależy od świadomości matek

Według danych UNICEF poziom wyszczepialności dzieci w Ukrainie wynosi 70 proc. i jest znacząco niższy niż w przypadku dzieci w Polsce. – Róbmy wszystko, żeby dzieci, które do nas przyjeżdżają, wchodziły w cykl kalendarza szczepień i pobierały szczepionki – mówi Ewa Kopacz. Jednocześnie dane Ministerstwa Zdrowia wskazują, że noworodki, które przychodzą na świat w Polsce, są szczepione w prawie 100 proc. Wciąż jest jednak pewien odsetek mam, które mimo obowiązku szczepień dla dzieci nie zamierzają tego robić. Duża w tym wina mitów krążących wokół szczepionek, podsycanych przez ruchy antyszczepionkowe.

Inwestycje

Rynek domów prefabrykowanych może do 2030 roku być wart 7 mld zł. Inwestorów przekonuje krótszy czas budowy

Domy prefabrykowane, stawiane z produkowanych w fabrykach modułów, to temat stosunkowo nowy na polskim rynku, ale zyskujący na popularności. Firma Spectis szacuje, że ten segment rynku jest wart ok. 5 mld zł, a do 2030 roku urośnie do 7 mld. Również długoterminowe perspektywy pozostają optymistyczne. Inwestorów przekonuje do tej technologii przede wszystkim możliwość skrócenia czasu inwestycji do kilku miesięcy i kontroli jej kosztów.