Newsy

Anna Kalczyńska: Jak na warunki show-biznesowe mam bardzo mało szpilek. Wolę bardziej wygodne buty

2016-06-28  |  06:55

Prezenterka stawia na wygodę. Na co dzień najchętniej zakłada dżinsy i sportowe buty. Nie przepada za szpilkami i ma zaledwie kilka par. Twierdzi, że jej słabą stroną są spontaniczne decyzje zakupowe zdarza jej się kupić rzeczy, które do niczego nie pasują lub są niewygodne.

Anna Kalczyńska określa swój styl ubierania jako smart casual. W jej garderobie dominują spodnie, zwłaszcza lekko rozszerzane ku dołowi, oraz koszule. Poza oficjalnymi imprezami gwiazda TVN stawia na wygodę, na co dzień najchętniej wkłada dżinsy, bluzy, T-shirty oraz buty sportowe. W takim stroju czuje się swobodnie i może towarzyszyć dzieciom w zabawie.

– Bardzo lubię sukienki, więc szczególnie latem mam w swojej szafie kilka sukienek, ale takich na popołudniowe wyjścia – mówi Anna Kalczyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Prezenterka twierdzi też, że nie przepada za szpilkami, które uważa na najmniej wygodne ze wszystkich rodzajów obuwia. Wkłada je niemal wyłącznie do wieczorowych stylizacji. Gwiazda programu „Dzień Dobry TVN” zdaje sobie jednak sprawę z tego, że sylwetka lepiej wygląda w bucie na obcasie, szuka więc rozwiązania kompromisowego, czyli modeli tylko lekko podwyższonych.

– Szpilki myślę, że mogłabym policzyć na palcach obu rąk, to wszystko. Jak na takie warunki celebryckie czy show-biznesowe to chyba mało – mówi Anna Kalczyńska.

Gwiazda twierdzi, że podczas zakupów nie kieruje się racjonalną oceną, ale własnym gustem. Kupuje wyłącznie rzeczy, które się jej podobają i długo pozostaje im wierna. Zdarzają się jej jednak nietrafione zakupy, zwłaszcza w zakresie obuwia.

– Bywają buty, które są albo niewygodne, albo za duże, albo za małe, mam takich już kilka w swojej kolekcji. Są również takie, które powędrowały albo do mamy, albo do przyjaciółki, niestety mówi Anna Kalczyńska.

Prezenterce zdarza się też kupić rzeczy, które nie pasują do innych ubrań z jej garderoby.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Nauka

Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.

Podróże

Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.