Newsy

Anna Korcz: Jurata jest najpiękniejsza na świecie. Skradła moje serce i przyjeżdżam tu od 30 lat

2020-08-03  |  06:22

Aktorka tłumaczy, że ze wszystkich miejscowości położonych nad Morzem Bałtyckim Juratę darzy szczególnym sentymentem. Anna Korcz bardzo często ją odwiedza, w konsekwencji z łatwością zauważa zmiany, jakie zachodzą w zagospodarowaniu tamtejszego terenu. Otwarcie przyznaje, że nie wszystkie jej się podobają. Zaznacza, że estetyką nowo powstałych budowli często rządzi przypadek. To czyni zabudowę dużo mniej spójną i w rezultacie negatywnie wpływa na wygląd miasta.

Artystka przyznaje, że nie wie dokładnie, co zachwyca ją w tym kurorcie wypoczynkowym. Jednak już od dawna jest wierna tej miejscowości i zawsze z chęcią decyduje się na przyjazd w te strony. Tłumaczy, że Juratę cechuje niezwykły klimat.

– Do Juraty przyjeżdżam od 30 lat. Znam wiele miejsc nad polskim morzem. W tym roku wybrałam się do innej miejscowości, ponieważ chciałam zobaczyć coś nowego. Niestety muszę przyznać, że Jurata jest najpiękniejsza na świecie. Nie wiem, dlaczego skradła moje serce. Chyba po prostu bardzo dobrze się tu czuję – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Anna Korcz.

Mimo że aktorka zawsze cieszy się z możliwości spędzenia w Juracie czasu wolnego od pracy, nie zachwyca się nią bezkrytycznie. Zaznacza, że tamtejszej architekturze w ostatnim okresie zaczyna brakować spójności. Anna Korcz pragnęłaby, aby miejscowość rozkwitła i nadal wyglądała zachęcająco oraz urokliwie. Obawia się jednak, że złe decyzje lokalnej władzy zepsują jej niepowtarzalny koloryt.

– W zeszłym roku w Juracie budowano nowe apartamentowce. Niestety nie wszystkie budynki są ładne. Muszę przyznać, że te nowości troszeczkę psują mój sentyment do tego miejsca – tłumaczy.

Aktorka podkreśla, że złe wybory dotyczące wyglądu nowych inwestycji nie są jedynie problemem Juraty. Niestety większość miast w Polsce nie dba o harmonijność swojej architektury. Zwracają uwagę jedynie na koszt inwestycji, niemalże całkowicie pomijając jej wygląd i wkomponowanie w miejską przestrzeń.          

– Jestem za nowatorstwem i cieszę się, gdy powstają nowe budowle. Dzięki temu Jurata się rozwija. Ubolewam natomiast nad tym, że nie wszystkie apartamenty są ładne. Szkoda, że nie ma nadzorcy, który dyktowałby estetykę. Eklektyzm nie jest moim ulubionym kierunkiem w architekturze. Niestety w Polsce nader często można go spotkać – zaznacza Anna Korcz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.