Newsy

Anna Matysiak: taniec daje możliwość wyżycia się emocjonalnego, wyładowania wszystkiego, co w nas siedzi

2017-04-18  |  06:45

Gwiazda uwielbia aktywność fizyczną. Regularnie ćwiczy na siłowni, uczestniczy w zajęciach fitness, a także tańczy. Chętnie bierze udział np. w zajęciach pole dance. Aktorka uważa, że taniec umożliwia kobietom nie tylko pracę nad sylwetką i wdzięk, lecz także pozwala rozładować nadmiar emocji i skupić się wyłącznie na samych sobie. 

Anna Matysiak przez sześć lat uczyła się w warszawskiej szkole baletowej. Twierdzi, że dzięki temu nabyła nie tylko umiejętności taneczne, lecz także wyrobiła w sobie nawyk aktywności fizycznej. Od tego czasu stara się dbać o swoje ciało: regularnie trenuje i zdrowo się odżywia.

To wszystko sprawia, że lepiej później się prezentuje nasza skóra i makijaż na twarzy – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda serialu „Klan” nie przywiązuje się do konkretnego rodzaju aktywności fizycznej. Lubi różnorodność, chętnie próbuje więc różnorakich dyscyplin sportu. Uczestniczy w zajęciach tanecznych np. pole dance, treningach fitness, jak trening na trampolinach, ćwiczy też na siłowni. Nie przepada natomiast za wciąż niezwykle popularnym wśród Polaków bieganiem.

Ale też nie za bardzo mogę, bo jestem po operacji kolana, więc na szczęście to bieganie nie jest wskazane w moim wypadku – mówi Anna Matysiak.

W ostatnich latach gwiazda koncentrowała się raczej na karierze aktorskiej niż tanecznej, nadal jednak kocha tańczyć. Jej zdaniem ta forma aktywności fizycznej bardzo dużo daje kobietom. Jest jeden z momentów w ciągu dnia, gdy można się całkowicie zatracić w chwili obecnej, zatrzymać się w codziennym biegu, nie myśleć o problemach i czekających na realizację obowiązkach.

– Kiedy się tańczy i się poddaje temu rytmowi, muzyce, temu flow, to rzeczywiście jest się w tym danym momencie, w danej sekundzie, i przeżywa się ją na sto procent – mówi Anna Matysiak.

Aktorka przyznaje, że regularne treningi taneczne przynoszą również profity związane z fizycznością: poprawiają kondycję, rzeźbią ciało, wzmacniają mięśnie. Ważniejsze są dla niej jednak aspekty psychiczne: możliwość pobycia z samą sobą, rozładowanie nadmiaru emocji, często negatywnych, a tym samym poprawa nastroju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.