Newsy

Anna Piszczałka: gdy zaczęłam robić karierę w modelingu, straciłam przyjaciółki

2017-04-28  |  06:43

Modelka często spotyka się z negatywnymi komentarzami na temat swojej kariery zawodowej. Twierdzi, że z tego powodu odwróciły się od niej dawne przyjaciółki oraz niektórzy sąsiedzi z rodzinnej miejscowości. Zdaniem gwiazdy może to wynikać ze stereotypowego postrzegania modelingu oraz zazdrości.

Anna Piszczałka pochodzi z Gradówka w województwie dolnośląskim. W modelingu zaistniała dzięki udziałowi w programie „Top Model”, w którym zajęła 3. miejsce. Brała udział w pokazach takich projektantów jak Maciej Zień, Gosia Baczyńska i Eva Minge. Pracowała także w Mediolanie, gdzie uczestniczyła w sesjach zdjęciowych i pokazach mody. Modelka twierdzi, że nie wszyscy pozytywnie zareagowali na jej sukces zawodowy.

Straciłam przyjaciółki. Teraz jak przyjeżdżam, spędzam czas z rodziną. Niestety, niektórzy sąsiedzi też negatywnie do tego podeszli – mówi Anna Piszczałka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka twierdzi, że wielokrotnie spotykała się z negatywnymi komentarzami na temat jej kariery w modelingu. Jej zdaniem może to wynikać m.in. z nieznajomości tej branży i stereotypowego jej postrzegania. Większość ludzi spoza show-biznesu nie zna bowiem realiów panujących w modelingu. Gwiazda podkreśla, że wbrew powszechnym opiniom praca modelki jest dość trudna.

– Myślę, że jest fałszywy obraz modelingu i zazdrość. Ja się tym nie przejmuję, tylko ciężką pracą dochodzę do sukcesu. Nigdy się nie poddaję – mówi Anna Piszczałka.

Kariera w modelingu wiązała się dla gwiazdy z przeprowadzką do Warszawy. Piszczałka twierdzi, że początki życia w stolicy były dla niej dość trudne. W momencie rozpoczęcia pracy w charakterze modelki miała bowiem zaledwie 19 lat, wiodła zwykłe życie nastolatki i przygotowywała się do matury. W Warszawie poczuła się rzucona na głęboką wodę. Na początku często wracała więc do rodzinnej miejscowości, by odpocząć od szybkiego tempa życia w stolicy.

– Musiałam się do tego przyzwyczaić. Teraz już tęsknię za Warszawą. Jestem w tym rytmie, pracuję, studiuję. Już jest dobrze mówi Anna Piszczałka.

Modelka nadal często wraca do rodzinnego domu, tęskni bowiem za swoimi bliskimi. Wystarczy jej jednak kilka dni odpoczynku i chętnie wraca do wielkomiejskiego życia. Nie przeszkadza jej nawet, że osoby takie jak ona bywają pogardliwie określane jako słoiki. Nie ukrywa, że nie pochodzi z Warszawy, nie wstydzi się swojego miejsca urodzenia.

– Rozumiem też, że ktoś może mieć takie zdanie, ale nie wiem, z czego to wynika. Każdy podróżuje, wiele osób wyjeżdża za granicę, przyjeżdża. Takie są czasy – mówi Anna Piszczałka.

Zdaniem gwiazdy Warszawa powinna wykorzystywać potencjał osób przyjezdnych. Uważa bowiem, że ludzie ci wnoszą coś nowego do życia miasta, a to jest zawsze zjawiskiem pozytywnym.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta

Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.

Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.