Newsy

DJ Adamus: Ola Ciupa przewyższa niejednego brzydkiego didżeja o głowę

2017-02-01  |  06:55

Producent kibicuje didżejskiej karierze Oli Ciupy. Jego zdaniem modelka ma do tego wszelkie predyspozycje: kocha muzykę, ma poczucie rymu, jest ładna i pracowita. DJ Adamus uważa, że już teraz jest lepsza niż wielu męskich didżejów.

Ola Ciupa i DJ Adamus poznali się latem ubiegłego roku na Ibizie podczas prac nad teledyskiem do utworu "Keep Love Togehter". Modelka zachwyciła się wówczas muzyką klubową i po raz pierwszy spróbowała swoich sił jako didżejka. Ponownie pojawiła się w tej roli w grudniu, podczas imprezy urodzinowej DJ Adamusa, prezentując gościom swój autorski set.

Zachłysnęła się rzeczywiście muzyką taneczną. Miałem okazję jej pokazać pierwsze kroki jak to się robi i z czym to się je i kibicuję jej mówi DJ Adamus.

Artysta uważa, że Ola Ciupa ma duże predyspozycje do wykonywania pracy didżejki. Najważniejszą z nich jest miłość do muzyki, bez tego bowiem zdaniem DJ Adamusa nawet najbardziej utalentowany didżej nie odniesie sukcesu. Modelka ma także urodę, co nie jest bez znaczenie w show biznesie, jest także osobą bardzo pracowitą.

Potrafi liczyć do ośmiu, bo to jest u didżejów najważniejsze, ma poczucie rytmu, więc można powiedzieć, przewyższa niejednego brzydkiego didżeja o głowę mówi DJ Adamus.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.