Newsy

Dorota Gardias: fajnie jest czasem odkryć ciało, ale nie przesadzajmy z tym

2017-02-21  |  07:15

Zdaniem prezenterki nadmierne odsłanianie ciała odziera kobietę z tajemniczości. Gwiazda TVN nie jest jednak przeciwniczką nagości w modzie. Uważa jednak, że ciało należy pokazywać z umiarem.

Dorota Gardias należy do grona najlepiej ubranych polskich gwiazd. Jej styl to połączenie dziewczęcej świeżości z ponadczasową, klasyczną elegancją. Prezenterka chętnie wkłada ubrania podkreślające atuty jej sylwetki, unika jednak nadmiernego pokazywania nagiego ciała. Zapewnia jednak, że nie widzi nic negatywnego w umiarkowanej nagości.

– Fajnie jest czasami odkryć ramię, pokazać nogę, ale nie przesadzajmy z tym, naprawdę – mówi Dorota Gardias agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda TVN twierdzi, że na kwestię nagości w modzie patrzy z męskiego punktu widzenia. Uważa, że pokazywanie nadmiernej ilości nagiego ciała odziera kobietę z tajemniczości.

– Są granice tego pokazywania, ale ja tak trochę po męsku podejdę do tematu. Myślę, że jak coś jest przykryte, to jest bardziej tajemnicze – zauważa Dorota Gardias. 

Prezenterka nie wyklucza jednak, że moda na większą nagość mogłaby przynieść wymierne korzyści.

– Może więcej osób zaczęłoby uprawiać sport, przez to bylibyśmy zdrowsi, wiec byłyby z tego jakieś plusy – mówi Dorota Gardias.

W sezonie wiosna-lato 2017 projektanci zachęcają kobiety do odsłaniania ramion. Modne będą dekolty typu carmen oraz sukienki z górą w kubańskim stylu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.