Newsy

Dr Krzysztof Gojdź: Nigdy nie namawiam kobiet do zmiany rysów twarzy. Proponuję, aby uwierzyły w siebie i rozwijały się wewnętrznie

2017-03-27  |  06:45

Lada dzień ruszają nagrania do trzeciego sezonu programu „Niezwykłe przypadki medyczne”. Dr Krzysztof Gojdź nie kryje radości z tego, że znów będzie mógł pomagać ludziom poradzić sobie z defektami, których nie można usunąć w tradycyjny sposób. Lekarz podkreśla, że działa etycznie i nie namawia swoich pacjentek do nadmiernej ingerencji w wygląd.

Dr Krzysztof Gojdź podkreśla, że stara się w pełni wykorzystać swoją wiedzę, umiejętności i wszelkie dobrodziejstwa medycyny estetycznej, aby odmienić życie i przywrócić uśmiech na twarzach tym, którym nieszczęśliwe zdarzenia odebrały nadzieję na normalne życie.

– Na razie nie wiem, jakie będą przypadki, dlatego że dopiero rozpoczynamy nagrania do programu, ale na pewno spotkam się z ludźmi, którzy są po wypadkach, po oparzeniach, z bliznami, z jakimiś olbrzymimi kompleksami. Będę chciał im pomóc nie tylko zewnętrznie, lecz także od strony psychicznej, aby postawić ich na nogi, żeby uwierzyli w siebie, żeby nie zamykali się w swoich czterech ścianach, żeby zaczęli żyć normalnie – mówi agencji Newseria Lifestyle dr n. med. Krzysztof Gojdź, lekarz medycyny estetycznej, chirurg.

Zdaniem dr Krzysztofa Gojdzia dobrze jest, by osoby po traumatycznych przeżyciach przed konsultacją u chirurga plastycznego najpierw spotkały się z psychoterapeutą bądź psychologiem.

– To jest bardzo dobre rozwiązanie w momencie, jeżeli to jest problem psychiczny, np. z taką jednostką chorobową jak dysmorfofobia, czyli brakiem akceptacji własnego ciała czy lękiem przed swoim wyglądem. Często pacjentki mają z dzieciństwa jakieś kompleksy, które warto przerobić właśnie na kilku terapiach u psychoterapeuty. I warto uwierzyć w siebie, że jest się nie tylko pięknym zewnętrznie, lecz także wewnętrznie – tłumaczy dr n. med. Krzysztof Gojdź.

Dążenie do perfekcyjnego wyglądu nie powinno się odbywać kosztem psychicznego dyskomfortu. Nie może się też odbywać za wszelką ceną, dlatego przede wszystkim trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem, a nie pogonią za modą.

– Staram się etycznie wykonywać swój zawód i nigdy nie namawiam kobiet do zmiany rysów twarzy czy do nadmiernej ingerencji w swój wygląd. Bardziej je hamuję, proponuję, aby uwierzyły w siebie, aby rozwijały się wewnętrznie. Z zewnątrz fajnie jest dobrze wyglądać, ale nie przesadzajmy z tym wyglądem. „Twoja twarz, twój charakter”, taki też tytuł ma moja książka i ja właśnie w tej książce też piszę, jak zachować swoją twarz, która pasuje do charakteru. Nie zmieniajmy się w klony, w osoby, którymi po prostu nie jesteśmy – podkreśla dr n. med. Krzysztof Gojdź.

Program dokumentalny „Niezwykłe przypadki medyczne” emitowany jest na antenie  TVN Style od maja 2016 roku.

 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju

Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Jadwigi Jankowskiej-Cieślak jednej z najbardziej wybitnych polskich aktorek. Z tej okazji pragniemy podzielić się z Państwem jednym z ostatnich wywiadów, jakich udzieliła naszej redakcji.

Moda

Infrastruktura

Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.

Muzyka

Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.