Newsy

Gwiazdy z dużym dystansem podchodzą do postanowień noworocznych. Zmiany w swoim życiu wprowadzają niezależnie od daty w kalendarzu

2018-12-31  |  06:20
Mówi:Rafał Mroczek, aktor
Leszek Stanek, aktor
Anna Powierza, aktorka
Marcin Mroczek, aktor
  • MP4
  • Bracia Mroczek, Leszek Stanek i Anna Powierza zgodnie przyznają, że nie robią żadnych postanowień noworocznych, bo zwyczajnie nie wierzą w ich realizację. Ich zdaniem na wszystko przychodzi odpowiednia chwila i niczego nie powinno się robić pod wpływem magii daty czy presji otoczenia. Szansę na nowy początek można dać sobie o każdej porze roku.

    Rafał Mroczek i Anna Powierza sceptycznie podchodzą do zwyczaju robienia postanowień noworocznych. Podkreślają bowiem, że według statystyk jedynie mały procent ludzi rzeczywiście dotrzymuje złożonych sobie obietnic i osiąga takie rezultaty, jakie zaplanowali. Nic więc dziwnego, że z roku na rok postanowienia zdają się mieć coraz mniejsze znaczenie.

    – Nigdy nie planuję. Od wielu lat nie planuję sobie, co w tym roku ma się wydarzyć, co zrobię, żeby było jakoś wow, niewiarygodnie – nie robię tego nigdy, nie ma to dla mnie znaczenia, czy to jest nowy rok, czy to jest nowy tydzień, czy nowy dzień – mówi agencji Newseria Rafał Mroczek, aktor.

    – Nigdy nie mam żadnych postanowień noworocznych. Dochodzę do wniosku, że jeżeli mam coś zrobić, to to robię od razu, a nie odkładam na jakiś lepszy moment, na poniedziałek albo 1 stycznia, tylko zajmuję się tym od razu, w związku z tym nowy rok zaczynam z absolutnie zerową liczbą nowych postanowień, a jeżeli już jakieś mam, wcześniej je robię i wcześniej po prostu realizuję – mówi Anna Powierza, aktorka

    Marcin Mroczek przyznaje, że jeszcze kilka lat temu był wielkim zwolennikiem postanowień noworocznych. Uważał, że mają one większą moc, bo na początku roku człowiek wykazuje większą mobilizację. Teraz, z perspektywy czasu wie, że ekscytacja takimi sezonowymi obietnicami szybko mija.

    – Całe życie gdzieś tam towarzyszą mi jakieś postanowienia, ale wiem, że nic z nich nie wychodzi. Zawsze staram się jakoś mówić: dobra, od nowego roku biorę się za siebie, forma, siłownia, rozwój, ale gdzieś zawsze są jakieś momenty, gdzie przychodzi coś nowego, przychodzą nowe wyzwania zupełnie nieoczekiwane i te wszystkie postanowienia noworoczne idą w zapomnienie – mówi Marcin Mroczek, aktor

    Leszek Stanek z kolei podkreśla, że jeśli chodzi o postanowienia noworoczne, to nie warto stawiać sobie zbyt wysoko poprzeczki. Zmiany w naszym życiu powinny być powiem wprowadzane etapami.

    – Miałem tak intensywny 2018 rok, że chciałbym poczynić pewne zmiany na lepsze, bardziej skoncentrować się na sobie w 2019 roku i czerpać więcej spokoju z otaczającej mnie rzeczywistości – mówi Leszek Stanek, aktor.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Media

    Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

    Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

    Uroda

    Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

    Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

    IT i technologie

    Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

    Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.