Mówi: | Hanna Bakuła |
Funkcja: | malarka, pisarka |
Hanna Bakuła: Książki celebrytów są źle napisane i nieprzemyślane. To jest okropieństwo
Artystka bardzo nisko ocenia jakość książek pisanych przez celebrytów. Jej zdaniem publikacje te tworzone są najczęściej przez ludzi pozbawionych talentu i dokonań zawodowych, znanych jedynie z pozowania na ściankach. Pisarka ubolewa też nad tym, że wydawnictwa tak chętnie publikują tego typu książki.
Moda na pisanie książek przez celebrytów nie przemija. Własne publikacje wydali już m.in. Kinga Rusin, Joanna Jabłczyńska, Michał Piróg, Omenaa Mensah, Dominika Gwit i Krzysztof Ibisz. Znane osoby piszą poradniki, w których zdradzają własne sposoby na piękny wygląd lub szczęśliwe życie, wspomnienia, a nawet powieści, jak Ilona Łepkowska i Marzena Rogalska. Zdaniem Hanny Bakuły publikacje te, choć cieszą się popularnością wśród czytelników, mają zazwyczaj nikłą wartość merytoryczną.
– Uważam, że te książki są nieciekawe, nieprzemyślane, te książki są źle napisane, to jest okropieństwo – mówi pisarka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artystka uważa, że coraz częściej pisania książek podejmują się osoby niemające na koncie żadnego istotnego osiągnięcia zawodowego. Znaczna część celebrytów mających literackie ambicje znana jest wyłącznie ze skandali towarzyskich, bywania na salonach i pozowania na ściankach. Wydawanie tego typu publikacji jest jej zdaniem pozbawione sensu.
– Ktoś pokazał cycek na meczu czy to, że kogoś ktoś rzucił, już nawet nie ona rzuca, tylko ją rzucają, ona się strasznie z tego cieszy, bo jest o tym napisane – mówi Hanna Bakuła.
Dużym problemem polskiego rynku wydawniczego jest fakt, że znajdują się wydawnictwa chętne do publikowania celebryckich książek. W USA tego typu autor może pozwolić sobie na samodzielne wydanie swojego dzieła, w Polsce natomiast musi mieć wydawcę.
– Moja pani, która mi pomaga w domu, mówi tak: Wie Pani co, może powinnam napisać książkę, u tylu osób sprzątam. Mówię: Niech Pani napisze, ja Pani zilustruje – mówi Hanna Bakuła. – Myślę, że na świecie taki grafoman może sobie książkę wydać własnym sumptem, a u nas znajdują się wydawcy, którzy to robią. Te książki leżą, jak wchodzi się do księgarni. To są hałdy, to wygląda jak węgiel, nie jak książki.
Czytaj także
- 2024-11-20: Średnio co trzy dni zamykana jest w Polsce księgarnia. Branża apeluje o regulacje porządkujące rynek
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2023-09-15: Hanna Lis: Wakacje z powodu mojego wypadku poszły w niepamięć. Teraz wracam do formy, ale nie jestem jeszcze w stanie wyjść z psem
- 2023-10-06: Hanna Lis: Nie planuję powrotu do mediów. Znakomicie odnalazłam się poza nimi
- 2023-08-31: Magdalena Ogórek: Piszę kolejną książkę na temat dóbr polskiej kultury zrabowanych podczas II wojny światowej. Informacje przeze mnie pozyskane będą zaskakujące i hipnotyzujące
- 2023-05-02: Prof. dr hab. Jerzy Bralczyk: Andrzej Pągowski jest nie tylko plakacistą, ale i literatem. Jego obrazy to przecież teksty, aż czasem chciałoby się dodać zdanie czy dwa
- 2023-04-26: Hanna Bakuła: Z Andrzejem Pągowskim pokochaliśmy się od pierwszego wejrzenia. Oboje mamy energię niezbędną do bycia twórcą
- 2023-06-13: Hanna Bakuła: Wracam do moich felietonów z „Playboya”. Prowadzę też w internecie pogadanki na temat seksu i mam bardzo pochlebne opinie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.
Edukacja
Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.
Media
Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy
Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.