Newsy

Iwona Węgrowska: Moja córka ma mocniejszy głos niż ja w jej wieku. Lubię zabierać ją na moje występy

2018-04-17  |  06:13

Wokalistka chce pomóc córce w rozwoju muzycznym, dlatego chętnie zabiera ją na swoje koncerty. Gwiazda nie lubi rozstawać się z małą Lilianą, dlatego dziewczynka towarzyszy jej tak często, jak jest to możliwe.

Iwona Węgrowska nie należy do gwiazd, które ukrywają swoje życie prywatne przed fanami. W mediach społecznościowych chętnie publikuje zdjęcia z partnerem Maciejem Marcjanikiem i córką Lilianą, często też zabiera dziewczynkę na imprezy show biznesowe. Wokalistka uważa, że dzieci to wielkie szczęście, którym należy się chwalić.

– Zobaczcie, co się dzieje na świecie. Tam dzieci nie są ukrywane, raczej wszyscy się tym chwalą, cieszą, afiszują. Posiadanie dzieci to przede wszystkim wielkie szczęście – mówi Iwona Węgrowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Wokalistka jest dumna z małej Liliany i chce, by córka była jak najczęściej obecna u jej boku. Rozłąka oznacza dla niej tęsknotę, stara się więc zabierać dziewczynkę tam, gdzie tylko jest to możliwe. W pozostałych przypadkach Liliana pozostaje pod opieką mamy Iwony Węgrowskiej. Babcia stale zajmuje się wnuczką, dzięki czemu wokalistka może być spokojna o bezpieczeństwo córki.

– Ale mimo wszystko jak wychodzę ta tęsknota jest ogromna. My jesteśmy do siebie tak strasznie przyzwyczajone. Ja bardzo lubię jak ona jest ze mną – mówi Iwona Węgrowska.

Mała Liliana często towarzyszy mamie także podczas koncertów. Wokalistka zauważyła już, że córka bardzo lubi śpiewać, a koncerty dają jej możliwość artystycznego rozwoju.

– Ona wtedy podpatruje, podśpiewuje, dokładnie robi o samo co ja, to jest fajne jak się rozwija, bardzo chciałabym w tym wszystkim jej pomóc. Potencjał ma ogromny, śpiewa przepięknie – mówi Iwona Węgrowska.

Liliana urodziła się w lipcu 2015 roku, nie skończyła więc jeszcze 3 lat. Już teraz dysponuje jednak mocnym głosem, który zachwyca jej mamę. Wokalistka podkreśla, że sama zaczęła śpiewać w znacznie starszym wieku, miała wówczas bowiem 5 lat.

– Ona ma mocniejszy głos niż ja w wieku 5 lat. Zobaczymy, na pewno będę chciała w tym wszystkim jej pomóc, jeżeli tylko będzie chciała mówi Iwona Węgrowska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.