Newsy

Izabella Krzan: prowadzenie takich wydarzeń jak Sylwester TVP to spełnienie moich marzeń

2017-12-11  |  06:45

Będą mi się lekko nogi trzęsły – przyznaje prezenterka przed debiutem na zakopiańskiej scenie. Jest jednak przekonana, że po pierwszym stresie bez trudu wejdzie w rolę gospodyni imprezy sylwestrowej. Gwiazda uważa się bowiem za osobę, na którą stres działa motywująco, a prowadzenie dużych eventów zawsze było jej marzeniem.

Tegoroczny Sylwester Marzeń z Dwójką ponownie zawita do Zakopanego. Tak jak rok wcześniej widzowie TVP będą się bawić na Równi Krupowej. Imprezę poprowadzi czwórka gospodarzy: Barbara Kurdej-Szatan, Tomasz Kammel, Rafał Brzozowski oraz Izabella Krzan. Dla Miss Polonia 2016, która karierę telewizyjną zaczęło dopiero we wrześniu tego roku, będzie to debiut w roli prowadzącej tak duże wydarzenie.

To ogromna szansa i kredyt zaufania, bo dopiero od niedawna jestem w świecie mediów i telewizji, ale oczywiście postaram się nie zawieść i zrobić wszystko jak najlepiej – mówi gwiazda agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Izabella Krzan nie ukrywa, że odczuwa spore emocje związane z sylwestrową nocą. Podkreśla jednak, że należy do osób, na które stres działa mobilizująco, nie ma więc wątpliwości, że poradzi sobie na zakopiańskiej scenie.

Pewnie wejdę na pierwsze dwie minuty, będą mi się lekko nóżki trzęsły, ale jak potem wejdę w swoją rolę, to wiem, że będzie fajnie. Na pewno będę się starała bawić ze wszystkimi, po chwili to wszystko na pewno odejdzie – mówi gwiazda TVP.

Prezenterka zapewnia, że nie żałuje sylwestrowej nocy spędzonej w pracy. Podkreśla, że prowadzenie tego typu wydarzeń zawsze było jej marzeniem. Jest więc zachwycona, że dostała taką szansę. Nie wyklucza, że jeśli jej kariera potoczy się zgodnie z jej oczekiwaniami, za kilka lat może czuć się zmęczona obowiązkami zawodowymi, dziś jednak cieszy ją możliwość powitania nowego roku w pracy.

Ja jestem z tych osób, które sylwestra lubią, ale zazwyczaj spędzałam go w swoim własnym gronie, czasami nawet w domu, nie wychodziłam do klubów, bo nie jestem osobą, która w klubach spędza swój czas – mówi Izabella Krzan.

Sylwester Marzeń z Dwójką rozpocznie się o godzinie 20.00 i potrwa do 2.00. Na zakopiańskiej scenie wystąpią takie gwiazdy ja Michał Szpak, Barbara Kurdej-Szatan z mężem Rafałem Szatanem, Maryla Rodowicz, Margaret, Red Lips, Urszula, Limahl oraz Thomas Anders z grupy Modern Talking.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.