Mówi: | Jacek Braciak |
Funkcja: | aktor |
Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
Aktor przyznaje, że lubi grać postaci skomplikowane, niejednoznaczne czy też mające jakieś zaburzenia psychiczne. Ucieszył się więc na rolę Józefa Stalina w spektaklu „Geniusz”, tym bardziej że interesuje się historią. Jacek Braciak podkreśla też, że zależało mu na tym, by pokazać sowieckiego dyktatora nie tyle jako tyrana i jednego z największych zbrodniarzy w historii, ale po prostu jako człowieka.
– Nie przygotowywałem się jakoś specjalnie do roli Stalina. Ja po prostu pasjonuję się historią i czytałem o nim różne książki. Wcielenie się w jego postać jest wyzwaniem w tym sensie, żeby go nie bronić ani nie oskarżać, tylko skupić się na tym, o czym jest sztuka, jaki jest tekst i tylko za pomocą tego starać się go przedstawić jako człowieka – mówi agencji Newseria Lifestyle Jacek Braciak.
Nie ukrywa jednak, że z aktorskiego punktu widzenia jest to niezwykle ciekawa postać do wykreowania. Jak zauważa, Stalin był osobą nieprzewidywalną, lekceważył wszelkie normy, nie liczył się z uczuciami innych i nie miał poczucia winy. Co ciekawe, wykazywał się dużą wiedzą o teatrze, był koneserem i gorliwym widzem. Chodził na spektakle między innymi do Teatru Wielkiego.
– Poza wieloma twarzami Stalin był człowiekiem szalenie inteligentnym, który manipulował ludźmi. Nie używał tylko terroru, ale chciał też ludzi zjednywać, oszukiwał ich, uwodził w jakimś sensie. To jest pomieszanie wielu natur, jak to u socjopatów – mówi aktor.
Drugą kluczową postacią „Geniusza”, w którą wciela się Jerzy Stuhr, jest Konstantin Stanisławski – ojciec nowoczesnego teatru, twórca „Metody” – systemu reguł gry aktorskiej, którego podstawą było przeżywanie. Jacek Braciak żałuje, że podczas studiów nie mógł lepiej poznać tej koncepcji.
– Jestem aktorem, w związku z tym wiem, że stworzył metodę, którą do dziś posiłkują się i w Rosji, i w Stanach Zjednoczonych, i w różnych szkołach. Natomiast warszawska szkoła, którą ja kończyłem, niestety nie miała żadnej metody, a żałuję, bo każdy profesor miał swój strój i uczył po swojemu, jak umiał. Ale abstrahując od tego, ta metoda jest szalenie przydatna, to jest właściwie cytat ze sztuki, uproszczony, ale jest w tym dużo sensu, aktor ma działać, nie myśleć – mówi Jacek Braciak.
Spektakl „Geniusz” na podstawie dramatu Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Jerzego Stuhra można oglądać na scenie Teatru Polonia.
Czytaj także
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-17: Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
- 2024-03-28: Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
- 2024-04-24: Aleksandra Popławska: Zazwyczaj dostaję fajne prezenty. Najbardziej cieszy mnie, jak ktoś mi coś namaluje albo napisze wiersz
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-04-22: Jan Wieczorkowski: W ogóle nie mam wyczucia w kwestii kupowania prezentów. Sam kilka razy dostałem wody toaletowe, które po prostu do mnie nie pasowały
- 2024-03-25: Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby
- 2024-03-26: Aleksandra Popławska: Spektakl „Wyjątkowy prezent” jest komedią, ale pod spodem niepozbawioną tragicznego rysu. To dobra i mądra rozrywka
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-02-23: Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.