Newsy

Jakub Kucner: Po udziale w Mister Global spotkałem się z mniejszą falą hejtu niż po Misterze Polski. Ludzie docenili sukces międzynarodowy

2018-09-05  |  06:22
Mówi:Jakub Kucner
Funkcja:drugi wicemister w konkursie Mister Global 2018
  • MP4
  • Obecnie dotyka mnie zrównoważony hejt – twierdzi Mister Polski 2017. Zapewnia, że jako osoba publiczna przyzwyczaił się do oceniania wyglądu oraz internetowej krytyki. Podkreśla jednak, że znacznie więcej negatywnych komentarzy otrzymał po sukcesie w konkursie Mister Polski, gdy zazdrość okazały nawet osoby z jego bliskiego otoczenia. Po zajęciu miejsca na podium w konkursie Mister Global, nawet hejterzy obok krytycznych komentarzy przesyłają gratulacje.

    Dbanie o wygląd Jakub Kucner traktuje jako element swojej pracy zawodowej. Aby utrzymać ciało w dobrej formie, musi regularnie trenować, dużo spać i odpowiednio się odżywiać – ten rygor porównuje z pracą sportowców, również przywiązujących wagę do kondycji. Mister Polski 2017 twierdzi, że jako fotomodel i uczestników konkursów męskiej urody przyzwyczaił się do powierzchownych ocen ze strony innych ludzi. Nie ukrywa, że wiele osób patrzy na niego przede wszystkim przez pryzmat wyglądu.

    Pojawiają się zdania krytyczne, bo np. masz nie taką koszulę do muszki, spotykałem się z czymś takim, ale się do tego przyzwyczaiłem. Jestem misterem, jestem osobą publiczną, jestem narażony na krytykę, na ocenę, tak już jest i nie zmienię tego – mówi Jakub Kucner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Najprzystojniejszy Polak przyznaje, że niejednokrotnie spotkał się także z internetowym hejtem. Szczególnie mocno odczuł to po wygranej w konkursie Mister Polski 2017, gdy zraniło go w ten sposób nawet kilka bliskich mu osób. Nieco inną reakcję internautów i znajomych wywołało zdobycie przez Jakuba Kucnera miejsca na podium w konkursie Mister Global, którego finał odbył się w lipcu tego roku w Bangkoku. Po tym sukcesie otrzymał wiele pozytywnych telefonów i e-maili od bliskich mu osób, a krytyka w sieci była znacznie mniejsza. 

    Spotkałem się z większą falą hejtu po wygraniu mistera, tutaj jest to o tyle ciekawe, że ludzie doceniają, że to jest sukces międzynarodowy i nawet jeżeli ktoś napisze mi jakiś komentarz, dwa pierwsze zdania są hejtem, to w trzecim dopisuje: ale mimo wszystko gratuluję sukcesu. To jest jak się śmieję hejt zrównoważony – mówi Jakub Kucner.

    Mister Polski 2017 cieszy się rosnącą popularnością w świecie show-biznesu oraz wśród internautów. Jego profil na Instagramie obserwuje już blisko 300 tys. osób. Jakub Kucner twierdzi, że nie lubi określać ich mianem fanów, woli używać słowa „obserwujący”. Podkreśla też, że osoby te darzy sympatią, lubi wymieniać z nimi korespondencję. Stara się zawsze odpisywać na każdą wiadomość i spełniać prośby internautów, np. te dotyczące przesłania zdjęcia z autografem.

    Oczywiście gorzej z rozbieranymi zdjęciami, raczej nie wysyłam. Jeżeli ktoś ma do mnie jakąś prośbę, której nie mogę spełnić, to też staram się odpisać, napisać wprost, że sorry, ale nie da rady, mogę wysłać zdjęcie swoje z autografem ubrane, to nie jest problem – mówi Jakub Kucner.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Muzyka

    Media

    Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

    Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.

    Polityka

    Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

    Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.