Newsy

Joanna Przetakiewicz: gdzie się nie pojawię, tam zakładam swoje gangi

2017-08-29  |  06:58

Dla kobiety bardzo ważne jest posiadanie przyjaciół – uważa projektantka. Sama ma grupę bliskich jej osób, z którymi pozostaje w stałym kontakcie. Rozmawia z nimi codziennie, dzieląc się nawet bardzo intymnymi przeżyciami. Gwiazda określa swoje najbliższe otoczenie mianem gangu.

Joanna Przetakiewicz lubi otaczać się ludźmi. Wśród przyjaciół znana jest jako osoba, która łatwo zyskuje sympatię nowo poznanych osób i nawiązuje z nimi bliskie relacje.

Moi przyjaciele dobrze mnie znają z tego, zawsze wiedzą, że gdzie się nie pojawię, tam zakładam swoje gangi – mówi projektantka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Poprzez słowo „gang” gwiazda rozumie grupę bliskich przyjaciół. Obecnie ma trzy takie grupy, w których znajdują się zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Projektantka wierzy w kobiecą siłę, uważa jednak, że mężczyźni są nieodzowną częścią życia każdej kobiety.

– Nam mężczyźni są niewątpliwie bardzo potrzebni w życiu. Jestem zwolenniczką zachowywania balansu, w związku z tym nie wyobrażam sobie, żeby przyjaciół mężczyzn nie było w naszym gronie – mówi Joanna Przetakiewicz.

Projektantka należy do kobiet wyjątkowo zapracowanych, pozostaje jednak w stałym kontakcie ze swoimi przyjaciółmi. Umożliwiają jej to media społecznościowe oraz internetowe komunikatory. Gwiazda założyła specjalne grupy, które określa mianem osobisto-kulturalno-oświatowo-seksualnych. Niemal codziennie wymienia w ten sposób z bliskimi jej osobami poglądy na temat przeczytanych książek, obejrzanych filmów, wydarzeń z codziennego życia. 

– Nie mamy przed sobą tajemnic. Dzielimy się swoimi intymnymi przeżyciami, więc jest to tak bardzo ważne dla kobiety mieć swój tzw. gang, czyli najbliższych przyjaciół – mówi Joanna Przetakiewicz.

Do grona bliskich przyjaciół właścicielki marki La Mania od niedawna należy showman Łukasz Jakóbiak. Joanna Przetakiewicz najpierw udzieliła mu długo oczekiwanego wywiadu, a następnie zaprosiła do udziału w programie „Azja Express”. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.