Mówi: | Joanna Racewicz |
Funkcja: | dziennikarka |
Joanna Racewicz: podczas jednego z wydań Panoramy z rytmu wybił mnie kot, który spadł z rusztowania
Gwiazda nie boi się mówić o wpadkach, jakie przydarzyły jej się na wizji. Wspomina zwłaszcza kota, który podczas jednego z wydań „Panoramy” spadł z rusztowania, oraz dzień, w którym zapomniała nazwiska swojego rozmówcy.
Joanna Racewicz jest absolwentką polonistyki oraz podyplomowego dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Pracę w zawodzie zaczynała od współpracy z lokalnymi mediami, m.in. zamojskim oddziałem radia RMF. Na studiach w Warszawie rozpoczęła natomiast przygodę z telewizją, w ramach praktyk zawodowych musiała bowiem odbyć staż w redakcji „Teleexpressu”.
– Miał trwać chwilę, a przeciągnął się do tej pory, choć już nie „Teleexpress”, nie newsy, ale połyka się bakcyla, potem trudno sobie wyobrazić życie gdziekolwiek indziej – mówi Joanna Racewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dziennikarka była m.in. gospodynią programu „Panorama”, prowadzącą cykl „Dom otwarty” w porannym paśmie TVN oraz współprowadzącą magazyn „Po przecinku”. Obecnie można ją oglądać w programie „Pytanie na śniadanie” TVP2. Na przestrzeni blisko dwudziestu lat kariery dziennikarka zdobyła mocną pozycję zawodową, potwierdzoną nominacją do Telekamery w 2004 roku. Nie oznacza to jednak, że gwiazda nie ma na koncie wpadek antenowych.
– Zdarzyło mi się siedzieć naprzeciwko gościa w studio i zapomnieć, jak się nazywa, choć był to liczący się polityk, to jest coś strasznego, totalna czarna dziura w głowie. Na szczęście w uchu odezwał się roztropny głos wydawcy, który zdążył się zorientować, że jestem w kłopocie – mówi dziennikarka.
Gwiazda z uśmiechem wspomina również pracę w starym studiu „Panoramy” przy pl. Powstańców w Warszawie. To jedno z najstarszych tego typu miejsc w telewizji – nagrywano tam jeszcze Teatr Telewizji na żywo i słynny program „Kabaret starszych panów”. W studiu tym zadomowiły się dzikie koty, które często spacerowały po lampach i rusztowaniach telewizyjnych.
– Kiedyś któryś z nich spektakularnie spadł, na szczęście na cztery łapy i na szczęście poza anteną, ale rzeczywiście trochę wybił mnie z rytmu – mówi Joanna Racewicz.
Czytaj także
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
- 2024-04-25: Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć
Niedawno piosenkarka podzieliła się swoim sposobem na wyleczenie się z hashimoto. Jak podkreśla, kiedy ona sama kilka lat temu usłyszała diagnozę, postanowiła zrobić wszystko, by zatrzymać rozwój przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Przede wszystkim zaczęła prowadzić zdrowy styl życia i postawiła na restrykcyjną dietę. Skutecznym antidotum miały się też okazać suplementy. Jej wypowiedź wywołała spore kontrowersje. Lekarze podkreślają bowiem, że całkowite wyleczenie się z tego schorzenia nie jest możliwe, a rozwój choroby mogą powstrzymać wyłącznie leki.
Konsument
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.
Transport
SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model

Na polskich i europejskich drogach królują SUV-y. W kwartale br. stanowiły już 60 proc. nowych rejestracji w Polsce. Latem w sprzedaży pojawi się nietypowa odmiana SUV-a: siedmioosobowy elektryczny Hyundai IONIQ 9. Marka zapewnia, że to pokaz jej możliwości technologicznych.