Newsy

Julia Wieniawa: Przeszłam pewną przemianę osobowościową, nauczyłam się pokory i odpowiedzialności za siebie. Już nie oceniam ludzi i świata po okładce

2019-09-20  |  06:18

Aktorka przyznaje, że nowa produkcja Polsatu poprzez ukazanie skomplikowanych losów głównych bohaterek i ich walki o lepsze jutro może być cenną wskazówką dla wielu kobiet. Na przykładzie trzech postaci, scenarzyści chcieli bowiem udowodnić, że w każdej z nas drzemie ogromny potencjał, ale zanim osiągniemy cel, często musimy sporo wycierpieć. Gwiazda serialu zdradza też, że i ona na planie przeszła sporą przemianę. Zaczęła dostrzegać to, na co kiedyś zupełnie nie zawracała uwagi i przez to bardziej istotne jest dla niej także drugie dno, nie tylko pozory.

Ada – postać grana w serialu „Zawsze warto” przez Julię Wieniawę to najmłodsza z bohaterek. Ma 22 lata, jako nastolatka wzięła ślub, urodziła dziecko i z trudem dobrnęła do matury. Jej mąż jednak szybko zniknął, zostawiając ją z małym dzieckiem i kredytami opiewającymi na setki tysięcy złotych. W konsekwencji ich synek trafia do rodziny zastępczej, a ona na skutek życia bez stałych dochodów i z długami męża zostaje call girl i wpada w niebezpieczne towarzystwo. W końcu nadchodzi moment, w którym chce zmienić swoje życie i uciec od przeszłości.

– Myślę, że warto obejrzeć ten serial, ponieważ porusza wiele tematów tabu. W filmach czasami już się o tym mówi, ale w serialach jednak jest to nowość. Jest to serial o kobietach, ale nie tylko dla kobiet, mężczyźni również znajdą w tym serialu coś dla siebie. Myślę, że też ten serial edukuje, mam nadzieję – mówi agencji Newseria Lifestyle Julia Wieniawa.

Zdaniem Wieniawy serial ten pokazuje ogromną siłę kobiet, ich czasem uśpioną wewnętrzną siłę walki i odwagę do obrony swojej godności. W pozostałe główne role wcielają się Katarzyna Zielińska i Weronika Rosati.

– To – moim zdaniem – bardzo silne kobiety. Weronika to bardzo niezależna, wspaniała, twarda babka, Kasia to samo, ja też czuję się dosyć silną dziewczyną i mam silny charakter, więc to też można później zobaczyć na ekranie. I jest ta siła kobiet, jest solidarność i wsparcie – mówi Julia Wieniawa.

Wieniawa tłumaczy, że kobiety powinny sobie wzajemnie dodawać siły i otuchy. Czasem bowiem niewielka iskra, jakieś zdarzenie, słowo czy gest mogą stać się motorem napędowym do zmian. Ona sama nie ukrywa, że serial „Zawsze warto” zmusił ją do wielu przemyśleń, pozwolił w pewien sposób przewartościować życie i zupełnie inaczej spojrzeć na wiele spraw.

– Na pewno przeszłam pewną przemianę osobowościową, nauczyłam się dużo pokory i takiej odpowiedzialności za siebie. Sama praca na planie jest dosyć trudna i wymagająca ode mnie profesjonalizmu. I też wydaje mi się, że zaczęłam inaczej patrzeć na świat, ludzi, już nie poprzez okładkę i pozory, tylko patrzę głębiej, na drugie dno. Bo czasami, tak jak w tym serialu, widzimy postaci, które na pierwszy rzut oka są po prostu złe, głupie, popełniają dziwne, radykalnie złe błędy i możemy je nazwać negatywnymi postaciami, a tak naprawdę jak się zagłębimy w ich historię, to jesteśmy w stanie usprawiedliwić ich zachowanie – mówi Julia Wieniawa.

Serial „Zawsze warto” można oglądać na antenie telewizji Polsat, w środy o godz. 21:30.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Muzyka

Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat

Lider zespołu Feel przyznaje, że 2025 rok jest szczególnym w ich karierze, świętują bowiem 20-lecie istnienia. Muzyk nie kryje wzruszenia i jest dumny z tego, że udało im się przetrwać w branży przez tyle lat i odnieść duży sukces. Swój jubileusz grupa będzie świętować w piątek, 23 maja podczas Sopot Hit Festival. Z tej okazji nie zabraknie niespodzianek. Na scenie pojawi się chociażby Zespół Pieśni i Tańca Śląsk.

Problemy społeczne

60 proc. młodych ludzi chce posiadać mieszkanie na własność. Główna bariera to brak wkładu własnego

Posiadanie własnego mieszkania jest aspiracją większości młodych Polaków – wskazują dane badaczy z SGH. Jednak ze względów finansowych jest ono dostępne dla części z nich, a na dodatek wiąże się ze zobowiązaniem na kilkadziesiąt lat. W luce czynszowej, czyli w sytuacji, gdy kogoś nie stać na zakup własnego M, ale jest zbyt bogaty na mieszkanie komunalne, jest ok. 35 proc. społeczeństwa. I to dla tej grupy potrzebna jest oferta państwa. Budownictwo społeczne mogłoby być alternatywą, ale nie odpowiada na potrzebę posiadania nieruchomości na własność.