Newsy

Kamil Kuroczko: W dzieciństwie pasjonowało mnie aktorstwo. Grałem nawet Hamleta

2016-05-18  |  07:00

Tancerz jest przekonany, że poradziłby sobie w zawodzie aktora. Doświadczenie na tym polu zdobywał już w gimnazjum jako członek kółek teatralnych. Grywał nawet w przedstawieniach wystawianych w języku angielskim. Kuroczko twierdzi jednak, że na razie aktorstwo nie jest jego celem, największą pasją pozostaje bowiem taniec.

Kamil Kuroczko twierdzi, że jako dziecko miał wiele marzeń związanych z wykonywanym w przyszłości zawodem. Większość tych planów była jednak krótkotrwała – jedno marzenie szybko zastępowało kolejne.

– Chciałem być lekarzem, strażakiem, kosmonautą, praktycznie wszystkie zawody po kolei przeleciałem, aczkolwiek muszę powiedzieć, że pasjonowało mnie też trochę aktorstwo i teatr – mówi Kamil Kuroczko agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorską pasję tancerz zaczął rozwijać w gimnazjum, a później kontynuował w liceum. Był wówczas członkiem kółek teatralnych i grywał w wystawianych przez nie spektaklach.

– Grałem tam Hamleta Szekspira, czasami nawet trafiałem na jakieś sztuki po angielsku, gdzie myślę że sobie dobrze radziłem – mówi Kamil Kuroczko.

Gwiazdor programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” twierdzi, że to właśnie element aktorstwa połączony ze sportem zachwycił go w tańcu. Jest przekonany, że poradziłby w sobie zawodzie aktora, zwłaszcza gdyby mógł połączyć te dwie pasje: aktorstwo i taniec. Taką możliwość otrzymał dzięki roli w musicalu „Bodo” w reżyserii Dariusza Taraszkiewicza.

– Dostałem szansę, żeby grać w musicalu „Bodo” razem z Darkiem Kordkiem, mam sceny, gdzie normalnie muszę zagrać rolę Witka i tańczę, więc to połączenie dla mnie jest bardzo fascynujące. Mam wszystko to, co kocham – mówi Kamil Kuroczko.

Tancerz zapewnia jednak, że to taniec jest jego największą pasją i odgrywa największą rolę w jego życiu. Twierdzi, że doskonale czuje i lubi muzykę – towarzyszy mu ona od samego ranka. Zdarza mu się zatracić w tańcu także poza parkietem, np. w czasie zakupów w sklepie.

– Wchodzę do sklepu, gdzie słyszę np. fajną muzykę i zaczynam między tymi regałami tańczyć. Ludzie zaczęli mnie trochę rozpoznawać, więc teraz trochę wstyd, wcześniej nie miałem takiego obciachu – mówi Kamil Kuroczko.

Kuroczko to jeden z najbardziej lubianych uczestników programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. W obecnej, 5. edycji tanecznego show partnerował aktorce Joannie Opoździe – para odpadła z rywalizacji o Kryształową Kulę w czwartym odcinku programu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.