Newsy

Kasia Stankiewicz: mój styl ubierania to rodzaj zabawy, a nie coś poważnego

2016-07-12  |  06:50

Wokalistka podkreśla, że lubi zabawę modą i odzieżowe eksperymenty. Najchętniej wkłada rzeczy, w których czuje się seksownie, ale i wygodnie. Nie boi się też niekonwencjonalnych połączeń w ramach jednej stylizacji.

Kasia Stankiewicz coraz częściej bywa określana nową ikoną mody i jedną z najlepiej ubranych gwiazd w polskim show-biznesie. Jej wizerunek doceniają eksperci, a portale dla kobiet proponują czytelniczkom stylizacje na wzór tych noszonych przez wokalistkę. Ona sama jest zaskoczona takim uznaniem ze strony mediów i stylistów.

W ciągu ostatnich kilku lat wokalistka przeszła metamorfozę, stawiając na bardziej kobiecy, seksowny wizerunek. Sama nie potrafi jednak jasno zdefiniować swojego stylu, choć przyznaje, że ceni przede wszystkim minimalizm i nutę nonszalancji w ubiorze.

– Nie określałabym mojego stylu jakoś specjalnie. Po prostu wkładam to, w czym czuję się wygodnie, elegancko i seksownie – mówi Kasia Stankiewicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda lubi modowe eksperymenty. Często wybiera zaskakujące i nieoczywiste połączenia fasonów lub kolorów. Twierdzi, że to ona sama jest elementem łączącym te ubrania.

– W zasadzie bardziej się tym bawię, niż jakoś tam obmyślam, chodzę po prostu po sklepach. Na pewno jest to pewien rodzaj zabawy niż czegoś poważnego – mówi Kasia Stankiewicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Nauka

Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]

Naukowcy z Uniwersytetu Loránda Eötvösa w Budapeszcie uważają, że dzięki specyficznym cechom wyglądu niektórych psów, zachowaniom komunikacyjnym zbliżonym do niemowląt i zależności od człowieka mogą one budzić w nas instynkt opiekuńczy porównywalny z tym, jaki wywołują dzieci. Obserwowane w bogatych i rozwiniętych krajach zjawisko dog parentingu budzi wiele kontrowersji, ale zdaniem naukowców nie ma ono wpływu na rodzicielstwo.

Podróże

Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły

Prezenter zaznacza, że co prawda wraz ze swoją żoną kupili dom w Hiszpanii, to jednak większość czasu spędzają w Polsce. Tutaj bowiem mają pracę, a ich córki chodzą do miejscowych szkół. Maciej Dowbor zdradza też, że dużo lepiej funkcjonuje mu się w naszym kraju. Tu realizuje większość swoich projektów zawodowych, natomiast możliwość wyjechania z dala od Warszawy pomaga mu się wyciszyć, odpocząć od zgiełku i nabrać do wszystkiego dystansu.