Newsy

Katarzyna Pakosińska: zajmowanie się poczuciem humoru i śmiechem jest czymś najpoważniejszym na świecie

2018-01-04  |  06:12

Gwiazda uważa, że sensem jej pracy jako artystki kabaretowej jest dawanie radości ludziom. Odczuwa satysfakcję, gdy może wnieść coś pozytywnego zwłaszcza w życie ludzi pokrzywdzonych przez los. Jednym z piękniejszych momentów w jej karierze był dzień, gdy okazało się, że po spotkaniu z nią dzieci chore na nowotwór poczuły się znacznie lepiej.

Katarzyna Pakosińska z wykształcenia jest polonistką, karierę zawodową zrobiła jednak jako dziennikarka i artystka kabaretowa. Przez piętnaście lat współtworzyła jeden z najpopularniejszych kabaretów w Polsce, czyli Kabaret Moralnego Niepokoju. Mimo że odeszła z niego w 2011 roku dla wielu widzów wciąż pozostaje główną twarzą polskiej sceny kabaretowej.

– Tysiąc razy od ćwierć wieku starałam się zmienić swój zawód na bardziej poważny, ale po tylu latach zdaję sobie sprawę z tegi, że zajmując się poczuciem humoru i śmiechem, zajmuję się czymś najpoważniejszym na świecie – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda twierdzi, że dzięki swojej pracy może dawać radość innym ludziom, często mocno pokrzywdzonym przez los. Szczególnie pięknie wdzięczność za jej starania okazują dzieci. Jednym z najpiękniejszych dowodów na wagę jej pracy było niedawne spotkanie z małymi pacjentami oddziału onkologicznego jednego z warszawskich szpitali.

– Lekarz przyniósł mi wyniki badań dzieci po spotkaniu. One są czasami lepsze niż po lekach, po innych historiach chemicznych – mówi Katarzyna Pakosińska.

Aktorka twierdzi, że cieszy ją możliwość wniesienia czegoś pozytywnego w życie innych ludzi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje

Nowy juror w programie „Must Be the Music” przyznaje, że na planie produkcji panują duże emocje. Na castingi zgłosiło się bowiem wielu utalentowanych solistów i różne zespoły muzyczne, a każdy chce wypaść jak najlepiej i przejść do kolejnego etapu. Niektórzy uczestnicy próbują w kuluarach zbliżyć się do jurorów i być może w ten sposób też coś „ugrać”, ale Dawid Kwiatkowski zaznacza, że on sam nie daje się w żaden sposób przekupić. Jest obiektywny, bezstronny i jego ocena podyktowana jest tylko tym, co widzi i słyszy ze sceny.

Edukacja

Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem

Około 50 mln, czyli 31 proc. kobiet w Unii Europejskiej doznało w swoim życiu przemocy seksualnej lub fizycznej – wynika z europejskiego badania przemocy uwarunkowanej płcią. Do takich aktów dochodzi zarówno w domach, jak i w miejscach pracy czy przestrzeni publicznej, w różnych środowiskach. Dyrektywa, która ma pomóc walczyć z tym zjawiskiem, weszła już w życie, ale państwa członkowskie mają ją wdrożyć do polowy 2027 roku.

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.