Mówi: | Katarzyna Vu Manh |
Funkcja: | tancerka |
Katarzyna Vu Manh: Nasz los w „Tańcu z gwiazdami” jest w rękach widzów. Jeżeli ktoś ma dużo fanów i plecy SMS-owe, to nie możemy nic na to poradzić
Tancerka niezwykle miło wspomina swój udział w „Tańcu z gwiazdami” i wierzy, że to jeszcze nie koniec jej przygody z programem. Podkreśla też, że jako trener w tej sytuacji ma przed sobą niezwykle trudne zadanie, bo w krótkim czasie musi nauczyć tańczyć kogoś, kto wcześniej z tańcem miał niewiele wspólnego. Zwraca też uwagę na to, że wielokrotnie w tym show gwiazdy, które radziły sobie nieco gorzej i tak wygrywały, ponieważ miały dużo fanów. O zwycięstwie decyduje bowiem głosowanie SMS-owe.
W pierwszej swojej edycji „Tańca z gwiazdami” Katarzyna Vu Manh tańczyła z Dariuszem Witeską, aktorem znanym z serialu „Na sygnale”. Para doszła aż do czwartego odcinka. Następnie partnerowała Mariuszowi Węgłowskiemu z serii „Policjantki i policjanci”. Swój udział w programie zakończyli już w ósmym odcinku.
– W tej edycji niestety się nie pojawiłam, natomiast miejmy nadzieję, że zobaczymy się już na wiosnę. Ten program na pewno dał mi ogromne doświadczenie, poznałam mnóstwo wspaniałych ludzi i myślę, że jest to jakaś lekcja dla mnie. Do tej pory uczyłam zawodowe pary zawodowe taneczne, a to jest zupełnie nowe wyzwanie, bo tutaj uczę osobę, która nigdy w życiu nie miała styczności z tańcem i mamy tylko tydzień na przygotowanie tej gwiazdy. Ciężka praca, bo 6 godzin dziennie trenowaliśmy, i muszę się przyznać, że omijaliśmy takie kruczki jakby techniki tańca, bo nie było na to czasu – mówi agencji Newseria Katarzyna Vu Manh.
Tancerka przyznaje, że utrzymuje kontakt z uczestnikami, których poznała podczas ostatniej edycji „Tańca z gwiazdami” i jednocześnie kibicuje tym, którzy teraz podjęli wyzwanie.
– Najbardziej zżyłyśmy się z Agnieszką Radwańską. Oprócz tego jeszcze poznałam dopiero tak naprawdę w poprzedniej edycji Stefano Terrazzino, wspaniały człowiek. Trudno jest, że tak powiem, z każdym codziennie utrzymywać kontakt, natomiast jak widzimy się na jakichś imprezach, to oczywiście są one udane – podkreśla Katarzyna Vu Manh.
Poprzedniej edycji programu towarzyszyły ogromne emocje. Szerokim echem odbiła się też opinia tancerki, która rzekomo miała sugerować, że Joanna Mazur wzięła ludzi na litość.
– To było, może nie powiem, że nieporozumienie, natomiast powiedziałam to zupełnie w innym kontekście, a było odebrane to bardzo negatywnie, od razu już wszystko zostało poprzekręcane. Myślę, że najważniejsze jest to, że ja z Asią żyję dobrze, wyjaśniłyśmy sobie to, Asia powiedziała, że nie warto, ja powiedziałam, że nie warto i niech tak zostanie – tłumaczy Katarzyna Vu Manh.
Zdaniem Katarzyny Vu Manh, o zwycięstwie w „Tańcu z Gwiazdami”, nie tylko decyduje doskonałe przygotowanie i opanowanie techniki. Kluczowe znaczenie ma też osobowość gwiazdy, jej popularność, a czasem też łut szczęścia.
– Skupiam się na tym, żeby przede wszystkim być sobą i z gwiazdy wyciągnąć to, co jest najlepsze, najistotniejsze, jakby nie zabijać przy tym osobowości. Dla mnie osobowość jest najważniejsza i oprócz talentu tanecznego, bo jeden ma, drugi nie ma, a z kolei ten, co nie ma, może być pracowity i gdzieś ta pracowitość zostanie doceniona. Natomiast ja lubię wydobyć to, co najlepsze z danej osoby – mówi Katarzyna Vu Manh.
Ale choć na żywo w studio oceny wystawiają jurorzy, to i tak o zwycięstwie w tym programie decydują noty widzów.
– Właściwie w całej mierze nasz los w tym programie jest w rękach widzów, więc, jeżeli ktoś ma dużo fanów i plecy SMS-owe, to nie możemy nic na to poradzić. Nie oszukujmy się, wielokrotnie zdarzyło się w „Tańcu” tak, że osoby, które może troszeczkę gorzej sobie radziły, były wyżej niż te, co sobie lepiej radziły, a jednak gdzieś to tam się zacierało. Więc tutaj to wszystko jest w rękach państwa przed telewizorami – mówi Katarzyna Vu Manh.
Vu Manh twierdzi, że każdego można zrobić tancerza, wystarczą do tego chęci, zaangażowanie i pokonanie wewnętrznych oporów.
– Taniec jest takim sportem, w którym pewne bariery muszą być przełamane i nie może być w tańcu czegoś takiego jak wstyd, jak to, że: no nie pokażę, bo się wstydzę albo nie będę próbowała. My musimy umieć krzyknąć publicznie, umieć się zaśmiać publicznie, nie bać się wyglądać głupio przede wszystkim, więc musimy pokochać samych siebie, to jest, myślę, kluczem – mówi Katarzyna Vu Manh.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-02-01: Marcelina Zawadzka: Zwierzęta hodowlane jak krowy czy konie są mądrzejsze od zwierząt domowych. Świat jest dla nich dość brutalny, ale ja ograniczyłam jedzenie mięsa
- 2024-01-26: Marcelina Zawadzka: Dzięki „Farmie” przekonałam się, jak ciężko pracują rolnicy każdego dnia. Uprawa roli i hodowla zwierząt kosztuje ich wiele czasu i energii
- 2024-01-02: Aneta Glam-Kurp: Nie chciałam się przywitać z Natalią Janoszek, bo słyszałam, że oszukała całą Polskę, a ja nie toleruję kłamstwa. W dżungli spojrzałam na nią z innej perspektywy
- 2024-01-11: Aneta Glam-Kurp: Zawsze czułam się królową przetrwania w Miami. W nowym programie też doskonale radzę sobie z różnymi dramami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Handel
![](/files/1922771799/tpay-platnosci-foto-ram,w_274,r_png,_small.png)
E-konsumenci wybierają jak najszybsze i najprostsze opcje płatności online. Coraz bardziej interesują się płatnościami odroczonymi i ratalnymi
Szybkie płatności, a w szczególności Blik, to metody najchętniej wybierane przez klientów podczas zakupów internetowych. W ostatnim czasie rośnie jednak popularność płatności odroczonych oraz rozłożenia płatności na raty – twierdzą przedstawiciele e-commerce. Niezmiennie ktoś, kto chce osiągnąć sukces w handlu w sieci, musi oferować wszystkie możliwe metody płatności. Jeśli klient nie znajdzie na stronie swojej ulubionej, zwykle rezygnuje z zakupu.
Firma
Polki są przedsiębiorcze. Wciąż mają jednak mniej wiary w swoje kompetencje i pewności siebie niż kobiety biznesu na świecie
![](/files/1922771799/fundacja-lbc-kobiety-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Według danych PIE na koniec 2023 roku do kobiet należało 34 proc. jednoosobowych działalności gospodarczych w Polsce. To więcej niż średnio w skali całej UE, ale i tak kobiety wciąż rzadziej niż mężczyźni decydują się na prowadzenie własnej firmy. Powstrzymuje je przed tym głównie strach przed porażką, brak wiary w swoje umiejętności i wiedzy na temat narzędzi niezbędnych w prowadzeniu biznesu. Według danych przytaczanych przez Fundację LBC Business Women Foundation tylko 11 proc. przedsiębiorczych Polek uważa się za ekspertki w technologiach, a aż 60 proc. kobiet biznesu ocenia, że poziom ich kompetencji w tym zakresie jest niewystarczający. Kampania społeczna GO digital – realizowana przez Fundację LBC przy wsparciu Mastercard Strive, globalnej inicjatywy Caribou Digital i Mastercard Center for Inclusive Growth – ma zachęcić do sprawdzenia poziomu cyfryzacji firmy oraz testowania i wdrażania narzędzi cyfrowych, niezbędnych do rozwoju własnego przedsiębiorstwa.
Media
Katarzyna Pakosińska: Uwielbiam programy na żywo i nieprzewidziane sytuacje. Duże doświadczenie dała mi praca na estradzie
![](/files/1922771799/pakosinska-na-zywo-foto,w_133,_small.jpg)
Gospodyni „Pytania na śniadanie” przekonuje, że zarówno występując na scenie, jak i prowadząc program realizowany „na żywo”, jest w swoim żywiole. I choć w obu przypadkach może się zdarzyć wiele nieprzewidzianych rzeczy, to absolutnie się tym nie stresuje. Zawsze ma w zanadrzu jakiś komentarz czy ripostę i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji. Katarzyna Pakosińska zauważa, że widzowie lubią autentyczność, dlatego zamiast udawać, że nic się nie dzieje, ona sama woli odpowiednio zareagować i w ten sposób rozładować napięcie.