Newsy

Leszek Lichota nie godzi się na warunki właściciela lokalu i zamyka warszawski klub „Wkręt”

2014-09-29  |  06:55

Jak zapewnia Leszek Lichota,  klub „Wkręt” przy ulicy Chełmskiej w Warszawie to już zamknięty rozdział w jego życiu. Aktor zrezygnował z prowadzenia lokalu położonego w kompleksie Wytwórni Filmów Fabularnych i Dokumentalnych. Powodem był zbyt wysoki czynsz, jakiego zażądał właściciel obiektu.

To były dwa lata fantastycznej przygody. Ale w momencie, kiedy pojawiły się przeciwności, oczekiwania administratora, których nie byłem w stanie spełnić, postanowiłem, że nie ma sensu tego kontynuować. Wiadomo, że jak się otwiera klub, to trzeba wyjść z założenia, że to nie jest robota na całe życie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Leszek Lichota, aktor.

Aktor tłumaczy, że założył klub nie po to, żeby zarabiać. Po prostu chciał stworzyć takie miejsce, jakiego mu brakowało na kulturalnej mapie stolicy. „Wkręt” klimatem przypominał kultowy „SPATiF”, przed laty tak popularny wśród warszawskich artystów. Lokal Lichoty również szybko zyskał uznanie. Odbywały się w nim koncerty, wystawy i przedstawienia teatralne.

Moim źródłem dochodów jest mój zawód, a to miało być tylko jakieś miłe uzupełnienie, miejsce, gdzie dobrze bym się czuł ja, moi znajomi i ludzie, którym by to odpowiadało – tłumaczy Leszek Lichota.

Lichota podkreśla, że prowadzenie klubu było dla niego swoistą lekcją zarządzania i nie wyklucza, że kiedyś wykorzysta zdobyte doświadczenia. Na razie jednak chce się skupić na aktorstwie.

Nauczyłem się troszkę menadżerowania, troszkę tego biznesu, który jest zresztą bardzo trudny. Udało już mi się wytworzyć pewne mechanizmy i ostatnie pół roku klub działał fantastycznie. Natomiast wiedząc, ile jest zachodu przy tym, ile trzeba poświęcić czasu i energii, mając tak napięty grafik, nie byłbym w stanie zdecydować się na to, by rozkręcać nowe miejsce –  dodaje Leszek Lichota.

Od 12 października Leszka Lichotę będzie można oglądać m.in. w nowym serialu kanału HBO – „Wataha”, opowiadającym o życiu strażników granicznych w Bieszczadach.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu

Tancerka lubi wypoczywać aktywnie. Po intensywnym okresie w pracy najpierw daje sobie jednak chwilę na złapanie oddechu i szybką regenerację, a dopiero później rusza na podbój danej okolicy. Edyta Herbuś zaznacza, że często decyduje się na pasjonujące wyprawy, dzięki którym może zwiedzać i poznawać urokliwe zakątki świata. Ale zdarza się również tak, że wybiera beztroskie wakacje na plaży pod palmami. Tegoroczny urlop będzie jednak krótki.

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać

Wokalista miał już okazję uczestniczyć w takich produkcjach jak: „Taniec z gwiazdami”, „Must Be The Music. Tylko muzyka”, „Azja Express”, „Lego Masters” i „Pokonaj mnie, jeśli potrafisz”. Jak podkreśla, bardzo ceni oryginalne projekty telewizyjne, bo dzięki nim może przeżyć wyjątkowe przygody i nauczyć się czegoś nowego. Dlatego też nie wyklucza, że gdy padnie kolejna ciekawa propozycja, znów weźmie udział w podobnym projekcie.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.