Newsy

Magda Gessler: Mój syn Tadeusz jest skromny. Nie chce wspomagać się ani moim nazwiskiem, ani moimi sukcesami

2018-06-05  |  06:13

Powstrzymanie się od chwalenia się synem kosztowało mnie wiele wysiłku – mówi restauratorka. Podkreśla też, że Tadeusz Müller chciał samodzielnie osiągnąć sukces, obecnie dojrzał już jednak do współpracy z matką i siostrą. Zdaniem Magdy Gessler syn jest człowiekiem bardzo utalentowanym, dlatego często konsultuje się z nim w kwestiach zawodowych.

Magda Gessler jest matką dwójki dzieci: Tadeusza z pierwszego małżeństwa z niemieckim dziennikarzem Volkhartem Müllerem oraz Lary ze związku z drugim mężem, Piotrem Gesslerem. Lara Gessler jest restauratorką i autorką książek kulinarnych, a Tadeusz Müller jest twórcą wielu konceptów gastronomicznych.

Jest twórcą food conceptu takiego, jak Aioli, ORZO, również różne kawiarnie na stacjach paliwowych. Jest także twórcą nowej, fantastycznej czarnogórskiej restauracji, zrobił pierwszy tapas bar w Warszawie. Jeśli czegoś nie wiem, dzwonię do niego – mówi Magda Gessler agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Lara Gessler jest osobą równie medialną jak jej matka chętnie pokazuje się na imprezach showbiznesowych, udziela wywiadów i angażuje się w projekty telewizyjne. Tadeusz Müller unika natomiast rozgłosu. Magda Gessler podkreśla, że jej syn jest człowiekiem bardzo skromnym, pragnącym samodzielnie osiągnąć sukces zawodowy, bez wspierania się nazwiskiem sławnej matki.

– Cenię w nim to, że jest dyskretny, bardzo kulturalny, bardzo dużo wie, jest bardzo czuły, że bardzo go kocham i że potrafi dawać miłość w drobiazgach, że potrafi mnie skrytykować, że to jest trudne, ale bardzo potrzebne i bardzo szczere – mówi restauratorka.

Gwiazda TVN twierdzi, że syn jest jej bardzo bliski i wiele ją z nim łączy. Tadeusz Müller podziela malarską pasję swojej matki sam również maluje i tworzy food-foto. Gotuje w podobnym stylu jak Magda Gessler, choć jak sama mówi w nieco bardziej nowoczesny sposób. Jego kuchnia bowiem podąża w kierunku zdrowego żywienia i często bazuje na filozofii kuchni wegetariańskiej. Restauratorka uważa syna za twórczą osobę i docenia jego osiągnięcia zawodowe.

– To był niesłychany wysiłek, żeby się powstrzymać, nie chwalić się nim, ale prosił mnie o to, teraz chyba się trochę wszystko zmieniło, dojrzał do tego, że by nie być anonimowy. W związku z tym dlaczego tak jak Lara ma nie być obok mnie i nie mamy w trójkę tworzyć czegoś razem – mówi Magda Gessler.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.