Mówi: | Małgorzata Ohme |
Funkcja: | psycholog, prezenterka |
Małgorzata Ohme: Dla widzów „Dzień dobry TVN” chce być swojską dziewczyną z sąsiedztwa. Totalnie się uzupełniamy z Filipem
Znana psycholog jest podekscytowana swoim nowym wyzwaniem zawodowym i obiecuje, że nie zawiedzie widzów „Dzień dobry TVN”. Jej zdaniem pomysł producentów na jej duet z Filipem Chajzerem jest strzałem w dziesiątkę. Cieszy się, że może rozwijać swoje umiejętności u boku dziennikarza, ale nie zamierza pozostawać w jego cieniu. Zapewnia, że ma na siebie pomysł i wierzy, że ta taktyka pozwoli jej zdobyć sympatię widzów.
Małgorzata Ohme tłumaczy, że wszystkie plotki na temat jej stosunku do dziennikarzy i prezenterów stacji TVN są wyssane z palca. Czuje się zniesmaczona takimi insynuacjami, zwłaszcza że prawda jest zupełnie inna.
– Już słyszałam, że nie lubię Agnieszki Starak-Woźniak i mam z nią konflikt, a tak naprawdę ją uwielbiam i jestem z nią dzisiaj myślami i całym sercem. Też przypisywali mi konflikt z Filipem Chajzerem, a nigdy tego nie było. Filipa nie znałam wcześniej, miałam taką carte blanche, myślałam, zobaczymy, co się wydarzy, taki śmieszny chłopak, wesoły. Ale poznałam go od zupełnie innej strony. Oprócz tej jego energii, żywiołowości, poczucia humoru, wiem, że tam jest naprawdę fajny, wrażliwy facet, mądry, a tego często nie pokazuje i zawsze mówi: muszę pokazać, że jestem mądry, a ty musisz pokazać, że nie jesteś mdła. I tak sobie mówimy, to jest nasze zadanie, że musimy wyjść ze swoich gorsetów – mówi agencji Newseria Małgorzata Ohme.
Najpierw obydwoje spotkali się na planie „Big Brothera”, teraz prowadzą „Dzień dobry TVN”. Ohme przyznaje, że bardzo ucieszyła ją perspektywa współpracy z Filipem Chajzerem. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że muszą się zgrać, uzupełniać i na wizji tworzyć taki duet, który będzie przyciągał widzów.
– Dobrze mi się pracuje z Filipem, lubię jego młodzieńczość, jego poczucie humoru, bardzo mnie rozśmiesza. I też wiem, że mnie lubi i to jest ważne, bo też o mnie dba w tych rozmowach. I mam też taką nadzieję, że dzięki mnie Filip pokaże się również od tej strony, której widzowie jeszcze nie znają i że będzie dobrze. Mam wrażenie, że my się totalnie uzupełniamy, a jednocześnie nie jesteśmy tak różni, jak się wydaje. Bo często ludzie mówią, że Filip jest energetyczny, a ja jestem spokojna. A w sumie to ja się uspokajam przy Filipie, bo ktoś musi być spokojny. Ale myślę, że jeżeli wyluzuję tak jak Filip, to on się trochę włoży się w te ramy, które mu nadam i wtedy będzie petarda – mówi Małgorzata Ohme.
Małgorzata Ohme tłumaczy, że chce wprowadzić do „Dzień dobry TVN” nową jakość i swoje kobiece spojrzenie na wiele różnych spraw. Nie zamierza jednak stawiać się w pozycji eksperta, ale osoby, która pyta, bo chce zdobyć jak największą porcję wiedzy na dany temat.
– Bardzo bym chciała, żeby kobiety myślały o mnie w ten sposób, że ona jest taka nasza, wiesz, że ona nie jest za szybą, tylko przenika przez tę szybę, że nie jest lepsza, nie jest jakaś ładniejsza, mądrzejsza. Chciałabym być swojską dziewczyną z sąsiedztwa, być blisko tych kobiet, żeby one czuły, że nie przekłamuje tej rzeczywistości, bo telewizja w dużej mierze przekłamuje rzeczywistość. My jesteśmy wymalowane, zrobione, opowiadamy o tym, jak byśmy chciały, żeby nasze życie wyglądało. A mam nadzieję, że nam z Filipem uda się pokazywać ten świat taki, jaki jest, pełen błędów. My też jesteśmy pełni błędów i wcale nie jesteśmy lepsi od innych – mówi Małgorzata Ohme.
Ohme zdaje sobie sprawę z tego, że teraz, kiedy prowadzi popularny program, jest na świeczniku. I choć coraz więcej osób się interesuje jej życiem, to ona zamierza chronić swoją prywatność.
– Jestem za każdym razem załamana, jak widzę jakieś swoje zdjęcia, zwłaszcza takie, które pokazują moją intymność i prywatność, bo jednak zakładam, że to jest zarezerwowane dla nas. Ale ciągle zapominam, że ktoś może się tym w ogóle interesować. Mnie się wydaje, że nie jestem tak interesująca, co może ludzi obchodzić życie Małgosi Ohme, ale okazuje się, że może obchodzić. I w związku z tym mam taką lekcję przed sobą, żeby jednak myśleć o tym, że różne oczy na mnie patrzą – mówi Małgorzata Ohme.
Czytaj także
- 2024-11-21: Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-09-24: Aleksandra Adamska: Mój kalendarz zapełniony jest po brzegi. Mam taką ilość zobowiązań zawodowych, że nie jestem już w stanie zrobić nic dodatkowego
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-07-11: Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
- 2024-08-05: Samoregulacja zawodowa ogranicza udział farmaceutów w reklamach i ich współprace płatne. Złamanie tych zasad grozi wszczęciem postępowania
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
Prezenter zaznacza, że „Halo tu Polsat” to niezwykle dynamiczny format i zarazem spore wyzwanie dla prowadzących, bo będąc na wizji niemal przez trzy godziny, cały czas trzeba zachować świeżość umysłu i energię. Ten projekt wymaga też pełnego skupienia i koncentracji, bo z zaproszonymi do studia gośćmi trzeba rozmawiać na tematy z różnych dziedzin. Maciej Rock przyznaje, że wartością dodaną tego programu jest możliwość poszerzenia swojej wiedzy i zdobycia różnych doświadczeń.
Farmacja
Polscy naukowcy pracują nad personalizowaną terapią raka płuca. Faza badań klinicznych coraz bliżej
Zespół naukowców z Międzynarodowego Centrum Badań nad Szczepionkami Przeciwnowotworowymi (ICCVS) na Uniwersytecie Gdańskim prowadzi zaawansowane badania nad nową terapią raka płuca, w której rolę leku będą pełnić limfocyty wyizolowane z krwi chorego. – To terapia szyta na miarę. Dla każdego z pacjentów wybieramy inny rodzaj komórek – mówi prof. dr hab. Natalia Marek-Trzonkowska. Jak wskazuje, projekt SWIFT jest już coraz bliżej rozpoczęcia fazy badań klinicznych. Jego realizację umożliwiły środki unijne w ramach działania Międzynarodowe Agendy Badawcze (MAB) z programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG) przyznane przez Fundację na rzecz Nauki Polskiej.
Edukacja
RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
Rzecznik Praw Dziecka zapowiada walkę z mającymi miejsce w szkołach i innych placówkach przypadkami nieuzasadnionego przytrzymywania dzieci i młodzieży w spektrum autyzmu i z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Trwają prace nad powołaniem interdyscyplinarnego zespołu, który zajmie się m.in. zaostrzeniem kar za tego typu nieuzasadnione przypadki. O takich sytuacjach młodzi ludzie sami informują Biuro RPD. Jego przedstawiciele apelują nie tylko o zmianę przepisów, ale też edukację dyrektorów szkół.