Newsy

Marta Wierzbicka o sesji dla producenta bielizny: Retusz był nikły. Jak mam makijaż, to wyglądam zupełnie inaczej

2014-09-03  |  06:55

Gwiazda serialu "Na Wspólnej" zapewnia, że jej najnowsza sesja dla producenta bielizny była poddana retuszowi w minimalnym stopniu. Wierzbicka przekonuje, że zmiana w jej wyglądzie to przede wszystkim efekt mocnego makijażu.

Marta Wierzbicka od kilku miesięcy reklamuje bieliznę firmy Dalia. Gwiazda przyznaje, że dzięki tej współpracy wreszcie zaakceptowała swoje ciało. Wcześniej wielokrotnie mówiła w wywiadach, że nie lubi wielkości swoich piersi. Przyznała, że nosi stanik w rozmiarze 60J. W najnowszej sesji Marta Wierzbicka pozowała w scenerii ludowej. Media szybko zwróciły uwagę, że jej ciało jest zbyt mocno wyretuszowane.

Wszystkie zdjęcia nadzorowałam. I teraz uwaga, wszystkich zagnę, oprócz wygładzenia mojego ciała retusz jest nikły. Po prostu nikły. Nic nie było zmieniane w mojej twarzy, nic nie było zmienione w moim ciele oprócz wygładzenia ciała, bo to wiadomo, to jest norma – mówi Marta Wierzbicka w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Marta Wierzbicka twierdzi, że sesje reklamowe bielizny mają szczególny charakter. Ciało modelki musi być gładkie i opalone, aby podkreślić piękno bielizny, więc nikogo nie powinna dziwić interwencja grafika. Wygładzenie ciała modelki to, zdaniem gwiazdy, naturalna rzecz. Wierzbicka zapewnia, że jej ciało i twarz nie zostały mocno zmienione, a efekt sesji zaskoczył ją samą.

Ciało zostało wygładzone, a ja osobiście w ogóle nie zostałam zmieniona i sama się sobie dziwię, że tak wychodzę na zdjęciach. Ale rzeczywiście, jak mam makijaż, to wyglądam zupełnie inaczej – mówi Marta Wierzbicka.

Gwiazda uważa, że to właśnie mocny makijaż sprawił, że jej twarz na zdjęciach z ostatniej sesji przypomina twarz lalki.

Nawet dzisiaj się o tym przekonałam, kiedy wystawiłam zdjęcie w tym makijażu, w którym jestem obecnie u mnie na Instagram i ludzie mówią: „Boże, czy to jesteś Ty, czy nie Ty?” Bo ja na ogół w ogóle chodzę bez makijażu, więc ludzie nie są do tego przyzwyczajeni. Widzą to tak jak chcą, będą mówić, że wyglądam jak laleczka porcelanowa i że jestem wyretuszowana, a nie byłam, tak wyglądam – dodaje gwiazda.

Marta Wierzbicka popularność zdobyła dzięki roli Oli Zimińskiej, w którą wciela się od 11 lat w serialu "Na Wspólnej". W 2013 roku wzięła udział w sesji dla miesięcznika "Playboy". Od 5 września widzowie telewizji Polsat będą mogli podziwiać zmagania młodej aktorki na parkiecie w programie "Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami". Jej tanecznym partnerem jest Łukasz Czarnecki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Konsument

Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

Gwiazdy

Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.