Mówi: | Marta Żmuda Trzebiatowska |
Funkcja: | aktorka |
Marta Żmuda Trzebiatowska została gospodynią programu „Niepokonane” na antenie telewizji ID
Marta Żmuda Trzebiatowska wraca do roli gospodyni programu telewizyjnego. Na antenie stacji ID znana aktorka poprowadzi program „Niepokonane”, przedstawiający prawdziwe historie kobiet, które zdołały uciec z rąk swoich oprawców. Aktorka ma nadzieję, że audycja ta pokaże kobietom jak rozpoznawać niebezpieczeństwo i uchroni je od zagrożenia.
W programie „Niepokonane” przedstawione zostaną prawdziwe historie kilkunastu kobiet, które mają za sobą tak traumatyczne przeżycia, jak porwanie czy gwałt, i którym udało się uciec z rąk oprawców. Marta Żmuda Trzebiatowska, jak sama mówi, będzie przewodnikiem widza po mrocznym świecie przedstawionym w programie.
– Są to naprawdę przerażające i bardzo dramatyczne historie kobiet, które odważyły się po latach opowiedzieć o tym, co przeszły. Dzisiaj już są zupełnie innymi osobami. Oczywiście, w swoim życiorysie mają gdzieś tę traumę i to trudne doświadczenie, ale dzisiaj chcą się nim dzielić z innymi kobietami, żeby je uchronić – mówi Marta Żmuda Trzebiatowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
W programie "Niepokonane" widzowie będą mogli poznać m.in. historię dziewczyny gwałconej i zamykanej w trumnie przez zakochanego w niej psychopatę, kobiety porwanej lub będącej świadkiem zamordowania całej jej rodziny. Wszystkim tym kobietom udało się przeżyć dlatego, że walczyły do końca, że się nie poddały.
– Myślę, że to, co łączy te kobiety, to olbrzymia determinacja i duża inteligencja, ponieważ bardzo często one grały tak, jak oprawca chciał, czekając tylko na odpowiedni moment, kiedy będą mogły się uwolnić i uciec. Ten program wydaje mi się ciekawy dla wszystkich kobiet. Warto zwrócić uwagę na sygnały, jakie są wysyłane przez oprawcę często dużo wcześniej. Jeżeli odczytamy je właściwie, to możemy ocalić sobie życie – mówi Marta Żmuda Trzebiatowska w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Udział w programie „Niepokonane” w roli gospodyni nie jest dla Marty Żmudy Trzebiatowskiej nowym doświadczeniem. Aktorka twierdzi nawet, że w ten sposób wraca do początków swojej kariery. W 2007 roku, na II roku studiów na warszawskiej Akademii Teatralnej, zadebiutowała jako prowadząca program „Przymierzalnia”. Był to przeznaczony dla nastolatek format na antenie telewizji ZigZap.
– Mimo że tytuł sugeruje, że był to program modowy, to tak nie było, był to program o przymierzaniu się do różnych pomysłów na życie. I tam stawiałam pierwsze kroki jako prezenterka. Potem oczywiście pochłonęła mnie kariera aktorska, film, telewizja, teatr i teraz tak powoli wracam znowu do tych początków mojej kariery. Takie mam przynajmniej dzisiaj swoje pierwsze skojarzenia, pracując przy tym programie – mówi Marta Żmuda Trzebiatowska.
Premiera programu będzie miała miejsce 18 maja o 22:00 na antenie telewizji ID.
Czytaj także
- 2025-04-14: Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
- 2025-03-27: Marta Wierzbicka: Mam różne doświadczenia z polską służbą zdrowia. Mój problem bardzo szybko udało się rozwiązać w prywatnym szpitalu
- 2025-03-12: Marta Wierzbicka: Konsultantka scen medycznych na planie serialu uważa, że w realu potrafiłabym już zrobić cesarskie cięcie. To jest bardzo duży komplement
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-05-23: Marta Wiśniewska: Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne i alarmujące. Dlatego oszczędzam wodę, nie jem mięsa, segreguję śmieci i nie kupuję nowych ubrań
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-03-01: Krystyna Sokołowska (Miss Polonia 2022): Może po konkursie Miss World otworzą się perspektywy na pracę w telewizji. Chciałabym poprowadzić jakiś program
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Żywienie

Sylwia Bomba: Stosuję zasadę żywieniową 80/20. Raz w tygodniu jem z córką kebaba i organizm wybacza mi to
Influencerka przekonuje, że są takie momenty czy okoliczności, kiedy w swoim jadłospisie pozwala sobie na więcej. Jej zdaniem każdy powinien robić sobie taki „oszukany dzień” i spełniać wtedy swoje zachcianki żywieniowe. Oczywiście nie po to, żeby się najeść do syta, ale zaspokoić apetyt chociażby na coś słodkiego. Sylwia Bomba przyznaje, że do jej dietetycznych grzeszków należą: kebab, popcorn i cola.
Problemy społeczne
Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.
Gwiazdy
Wiktor Dyduła: W domu rodzinnym zawsze podtrzymywaliśmy tradycję śmigusa-dyngusa. Teraz widzę, że w miastach już zanika ten zwyczaj

Zdaniem wokalisty śmigus-dyngus może dostarczyć sporo radości, ale też być powodem kłótni, chociażby w momencie, kiedy nie wszyscy godzą się na taką zabawę. Nie ukrywa też, że w dzieciństwie najbardziej czekał właśnie na lany poniedziałek i bitwę na wiadra. Zauważa jednak, że z roku na rok ta tradycja powoli zanika, a za oblanie wodą osób, które sobie tego nie życzą, można nawet dostać mandat.