Newsy

Michał Piróg o współautorce swojej książki Izie Bartosz: zrobiono z niej hienę

2014-04-29  |  07:10

Michał Piróg staje w obronie Izy Bartosz, dziennikarki i autorki kontrowersyjnego wywiadu-rzeki z Katarzyną Waśniewską. Jego zdaniem została ona niesłusznie oceniona i odsunięta od mediów. To dlatego choreograf postanowił właśnie z nią napisać swoją autobiografię „Chcę żyć”. W ten sposób oboje chcą pokazać, że nie przejmują się opiniami na ich temat.

Michał Piróg od lat otwarcie mówi o tym, że jest gejem i Żydem. W ten sposób stara się walczyć z brakiem tolerancji w Polsce i chętnie wspiera działania na rzecz praw mniejszości. Jednak to, co robi nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem. Tak też było, kiedy ukazała się jego autobiografia „Chcę żyć” napisana we współpracy z Izą Bartosz, dziennikarką i dawną redaktor naczelną tygodnika „Gala”, autorką kontrowersyjnego wywiadu-rzeki z Katarzyną Waśniewską, matką zamordowanej Madzi z Sosnowca. Piróg uważa, że dziennikarka podobnie jak on jest niesłusznie osądzana przez społeczeństwo, a tabloidy kreują ich nieprawdziwy obraz.

–  Mam przypiętą łatkę: zatrudnili mnie w telewizji tylko dlatego, że jestem gejem i Żydem. To jest jedyny powód, dla którego w ogóle istnieję. Iza też nigdy w życiu nic nie zrobiła, tylko napisała jedną książkę, na której chciała zarobić  – tłumaczy Michał Piróg w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Tancerz broni dziennikarki, twierdząc, że jej książka „Wybaczcie mi” nie powstała, aby usprawiedliwiać Katarzynę Waśniewską. To właśnie niesprawiedliwa w jego ocenie opinia o Izie Bartosz sprawiła, że tancerz postanowił właśnie z nią pracować nad swoją książką. 

Izę niesłusznie oceniono, bo większość ludzi, którzy wypowiadali się na temat książki, nigdy nie miało jej w ręku. Ta książka w ogóle powstała w innym celu, ale z Izy zrobiono hienę. Pomyślałem, że nie widzę problemu, żeby we dwójkę stawić temu czoła raz jeszcze. I stawiamy – mówi Michał Piróg.

Choć zarzuca się mu, że jest znany jedynie ze względu na swoją szczerość, Michał Piróg pracuje na swoje nazwisko, angażując się w kolejne projekty. Jest choreografem, był jurorem programu „You Can Dance”, prowadził program „Top Model. Zostań modelką”, a obecnie pracuje nad dokumentem dla telewizji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.