Mówi: | Monika Brodka |
Funkcja: | wokalistka |
Monika Brodka: Na początek mojej kariery patrzę z sentymentem. Niczego nie żałuję, jestem szczęśliwa
Jednej z najbardziej uznanych wokalistek na polskiej scenie alternatywnej przepustkę do muzycznej kariery dało zwycięstwo w programie „Idol”. Monika Brodka podkreśla, że każda kolejna płyta to inne emocje i doświadczenia, ale z perspektywy czasu wszystko to układa się w spójną całość. Niczego nie żałuje, odczuwa satysfakcję z tego, co do tej pory udało jej się dokonać i zapewnia, że jeśli chodzi o muzykę, to nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.
Monika Brodka pochodzi z góralskiej rodziny, w której muzyka zawsze zajmowała ważne miejsce. W jej CV jest więc podstawowa szkoła muzyczna w klasie skrzypiec i występy w zespołach ludowych. Natomiast, by zaprezentować się szerszemu gronu odbiorców, zgłosiła się do popularnego wówczas programu „Idol”. Na początku 2004 roku wygrała jego trzecią edycję, a zaledwie kilka miesięcy później ukazała się jej debiutancka płyta „Album”. Oprócz autorskich utworów 17-letniej wówczas wokalistki znalazły się na niej również covery innych artystów, a także duet z Liroyem. Krążek promował utwór „Ten”.
– Na moją twórczość z początków kariery patrzę z dużą dozą sentymentu. Mam wrażenie, że ta moja droga była w sumie całkiem naturalna, taka, która doprowadziła mnie do tego, gdzie jestem tutaj, a w tym miejscu, gdzie jestem, jest mi bardzo dobrze i jestem szalenie szczęśliwa – mówi agencji Newseria Monika Brodka, wokalistka.
Kolejny album Moniki Brodki – „Moje piosenki” – ukazał się w 2006 roku. Na płycie znalazły się takie przeboje jak „Znam cię na pamięć” oraz „Miał być ślub…”. Następny krążek – „Granda” – z 2010 roku prezentował nieco odmienny styl muzyczny od tego, do którego przyzwyczaiła swoich fanów. Wydawnictwo promował singiel „W pięciu smakach”. Choć materiał, który znalazł się na trzecim studyjnym albumie piosenkarki, był zdecydowanie mniej komercyjny niż jej poprzednie dokonania, odniósł ogromny sukces. „Granda” otrzymała Fryderyka w kategorii „album roku pop” oraz „produkcja muzyczna roku”. Płyta pokryła się podwójną platyną. W maju 2016 roku światło dzienne ujrzało wydawnictwo „Clashes”. Czwarty album studyjny promowały klimatyczne single „Horses” i „Santa Muerte”.
Brodka podkreśla, że z każdą płytą chce wprowadzać na rynek muzyczny pewien powiew świeżości. Sukces „Grandy” jest bowiem najlepszym dowodem na to, że publiczność chce obcować z nowymi brzmieniami i formami odbiegającymi od utartych zasad.
– Mam bardzo dużą grupę fanów w Polsce, podpisałam kontrakt z wytwórnią zagraniczną i wydaję płyty za granicą, jest ktoś, kto chce te płyty słuchać i promować. Kto wie, czy w ogóle ta moja historia wyglądałaby tak samo, gdyby nie wydanie mojej pierwszej płyty, gdyby nie wszystko to, co się wydarzyło, więc absolutnie niczego nie żałuję – mówi Monika Brodka.
Brodka podkreśla, że nadal chce poszerzać swoje horyzonty i pole działania, bo przecież muzyka nie ma żadnych granic. Chce łączyć skrajności, odkrywać to, co jeszcze nieodkryte, i za każdym razem szkicować swój nowy wizerunek sceniczny.
Czytaj także
- 2025-04-28: Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-01: Monika Mrozowska: Wcieliłam się w rolę prowadzącej formatu youtubowo-instagramowego. Testuję menu w restauracjach i rozmawiam z ciekawymi gośćmi
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-10-09: Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.
Moda
Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.