Mówi: | Paulina Sykut |
Funkcja: | prezenterka telewizyjna |
Paulina Sykut: nie wyobrażam sobie kryzysu w moim małżeństwie
Paulina Sykut, od czterech lat żona biznesmena Piotra Jeżyny, nie boi się kryzysu w swoim małżeństwie. Prezenterka pogody uważa, że receptą na udany związek jest uznanie za priorytet bliskich relacji z małżonkiem. Jej zdaniem pary często zapominają o sobie, a ważniejsze stają się praca i pieniądze.
– Ludzie nie potrafią wytrwać w związkach. Nie wiem dokładnie, z czego to wynika, ale widzę, co się dzieje dookoła. Zapominamy o sobie, priorytetem staje się praca. Pożądamy rzeczy materialnych, a zapominamy o uczuciach, o tym, co ważne, o rodzinie, o tym, żeby razem spędzać czas. Zapominamy o tym, że nawet, kiedy ostygnie pożądanie, które zresztą nie jest najważniejsze, są jeszcze inne rzeczy, które nas łączą, które są bardzo ważne – mówi Paulina Sykut
Pogodynka od lat trzyma się tych zasad. Z Piotrem Jeżyną jest w związku od 1998 r., zaś jego żoną została w 2011 r. Mąż jest od niej starszy o 10 lat. Poznali się, kiedy Paulina Sykut miała 16 lat. Para dwukrotnie się zaręczała.
– Nie planujemy. Nie mówimy: „Dobrze, środa jest naszym dniem, idziemy na kolację”. My sobie robimy kolację, pijemy wino wtedy, kiedy mamy na to ochotę, albo robimy coś innego. Ważna jest spontaniczność. Bo kiedy byłby plan w związku, to szybko wdarłaby się nuda. Nie wyobrażam sobie siebie u boku kogoś innego albo kryzysu w moim małżeństwie. Zawsze i wszędzie pożądam mojego męża. Można to wielorako zrozumieć, ale właśnie chodzi mi o wielopłaszczyznowość tego pojęcia – tłumaczy prezenterka.
Zdaniem prezenterki nawet jeśli w związku nastąpi kryzys, warto walczyć, aby go pokonać.
– Ludzie radzą sobie z takimi małymi kryzysami na wiele sposobów. Warto próbować, niestety niektórzy sobie odpuszczają i później się rozstają, co jest przykre. Warto trwać w dobrych związkach, bo kiedy jest uczucie, to ludzie nie pozwalają sobie na odejście – mówi Paulina Sykut.
Czytaj także
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-11-13: Polska ochrona zdrowia niegotowa na kolejny kryzys. Eksperci: nie wyciągnęliśmy lekcji z pandemii
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-27: Zespół Enej: Na Ziemi mamy skrajności – od suszy po ulewę. Martwi nas, jak będzie wyglądał świat naszych dzieci
- 2024-09-19: Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.