Newsy

Przemysław Piotrowski najpopularniejszym autorem kryminałów. W rankingu pokonał Remigiusza Mroza i Stephena Kinga

2022-03-21  |  06:26

Czytelnicy uznali, że Przemysław Piotrowski jest w Polsce popularniejszym pisarzem od Stephena Kinga, Remigiusza Mroza czy Wojciecha Chmielarza. W siódmej edycji  prestiżowego plebiscytu Lubimyczytać.pl jego kryminał „Zaraza” został okrzyknięty książką roku 2021 w kategorii kryminał, sensacja/thriller. Autor nie kryje satysfakcji z tego, że czytelnicy docenili jego twórczość i znalazł się wśród tak wybitnych nazwisk.

Przemysław Piotrowski przyznaje, że ta nagroda jest dla niego ogromnym zaskoczeniem. W tym przypadku największe znaczenie ma jednak to, że o triumfie danej książki decydują czytelnicy. Popularność danego autora czy autorki schodzi więc na drugi plan, a liczy się treść powieści. Zwycięska „Zaraza” to czwarty tom jego znakomitej serii kryminalnej.

– Ta nagroda była bardzo przyjemnym doznaniem, ponieważ jest to nagroda przyznawana przez czytelników, a takie sobie najbardziej cenię. Zdecydowanie jest więc duża satysfakcja, bo widać, że czytelnicy czytają i doceniają. Jest to dla mnie bardzo, bardzo ważne i bardzo dziękuję wszystkim za każdy oddany głos – mówi agencji Newseria Lifestyle Przemysław Piotrowski.

Czytelnicy uznali, że to właśnie jemu należy się zaszczytne, najwyższe miejsce na podium, tym samym zdeklasował on wielu popularnych pisarzy kryminałów. Jak przyznaje, konkurencja była niesamowita, więc sama nominacja do wąskiego grona Top 10 już była dla niego wielkim wyróżnieniem.

– Cokolwiek mówić, w pokonanym polu udało mi się zostawić Remigiusza Mroza, Stephena Kinga, Wojciecha Chmielarza, Vincenta Severskiego, tak więc rzeczywiście było parę mocnych nazwisk. Natomiast jest mi bardzo miło, że czytelnicy zaczęli dostrzegać Piotrowskiego, że ta seria z Brudnym przypadła im do gustu i że „Zaraza” ostatecznie zdobyła ich uznanie – mówi Przemysław Piotrowski.

Zdaniem autora kryminałów do historii o Igorze Brudnym czytelników przyciąga wielowymiarowość głównego bohatera. Bezkompromisowy i genialny w swoim fachu inspektor rozwiązuje sprawy kryminalne, które wydawałoby się, że są nie do rozwiązania. Nie bez znaczenia jest tutaj jego niezwykle bogata osobowość.

– Nie ukrywam, że Igor Brudny jest postacią, która mi się udała. To jest bohater, który może wydawać się trochę sztampową postacią, ponieważ jest to dość ponury, mroczny policjant, który chodzi swoimi ścieżkami, ale on taki jest z jakiegoś powodu. I zależało mi na tym, żeby zrobić bardzo mocną podbudowę jego rysu charakterologicznego, dlatego trzy pierwsze trzy tomy opisują całą jego historię, odnoszą się do jego dzieciństwa, do tego, co przeżył, jak wykuwał się jego charakter, dlaczego się stał takim, a nie innym człowiekiem. Czytelnikom jest więc dużo łatwiej identyfikować się z nim, rozumieją podejmowane przez niego decyzje i motywacje, które kierują jego działaniami – mówi pisarz.

Do tej pory nakładem Wydawnictwa Czarna Owca ukazały się cztery tomy sagi o Igorze Brudnym: „Piętno”, „Sfora”, „Cherub” i „Zaraza”. Przemysław Piotrowski zdradza, że pracuje nad kolejną częścią tej bestsellerowej serii kryminalnej.

– Już teraz mogę powiedzieć, że będzie kolejna część, jej tytuł to „Bagno” i pojawi się na półkach księgarni pod koniec czerwca. Natomiast co do ekranizacji, bo to pytanie pojawia się wielokrotnie, mogę powiedzieć, że bardzo na to liczę. Jestem już po rozmowie z najpoważniejszym chyba człowiekiem na tym rynku i jest duża szansa. Nie mogę za dużo powiedzieć, natomiast jest to na dość zaawansowanym etapie – mówi.

Piąty tom zatytułowany „Bagno” ukaże się 29 czerwca. Przemysław Piotrowski jest także autorem thrillera historycznego „Kod Himmlera” (2015), „Droga do piekła” (2016), dwóch powieści z cyklu „Radykalni”: „Terror” (2017) i „Rebelia” (2018) oraz thrillera psychologicznego „Matnia” (2021). Wszystkie jego książki sprzedały się w liczbie 150 tys. sztuk

Plebiscyt Lubimyczytać.pl to jeden z najważniejszych konkursów w branży wydawniczej. W tegorocznej, siódmej edycji internauci głosowali na książki roku w 15 kategoriach. Były nominowane 145 tytuły z 60 wydawnictw, napisane przez 60 autorów polskich i 97 zagranicznych. Wśród najpopularniejszych pisarzy, którzy otrzymali najwyższe oceny książek od internautów w poprzednich latach, są m.in.: Natalia de Barbaro, Jakub Żulczyk, Kazuo Ishiguro, Stephen King, Remigiusz Mróz, Wojciech Chmielarz, Magdalena Grzebałkowska, Haruki Murakami, Barack Obama, Magda Łucyan, David Attenborough i J.K. Rowling.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.

Prawo

Liczba związków nieformalnych w Polsce przekracza pół miliona. W Sejmie trwają prace nad przepisami dla nich

Temat związków partnerskich ponownie znalazł się w centrum debaty publicznej i politycznej w Polsce. W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem ustawy o związkach partnerskich. Choć poparcie społeczne dla prawnego uznania relacji niemałżeńskich – zarówno jednopłciowych, jak i heteroseksualnych – pozostaje wysokie, wciąż kwestia ta czeka na rozstrzygnięcie.

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić

Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.