Newsy

Robert Makłowicz: TVP wypluła mnie, wyzuwszy wcześniej. Ale cieszę się z tego

2017-08-14  |  06:50
Mówi:Robert Makłowicz
Funkcja:autor programów kulinarnych
  • MP4
  • Dziennikarz nie żałuje rozstania z TVP, odczuwa jednak niesmak związany z okolicznościami swojego zwolnienia. Twierdzi, że nigdy manifestował swoich poglądów politycznych na antenie TVP. Opinii na temat programów informacyjnych telewizji publicznej nie zamierza jednak zmieniać.

    Robert Makłowicz pracował w Telewizji Polskiej przez 20 lat, ostatnio jako gospodarz niezwykle popularnego programu „Makłowicz w podróży”. W marcu 2017 roku TVP zakończyła tę współpracę, o czym dziennikarz poinformował swoich fanów na Facebooku. Już w lipcu Makłowicz dołączył oficjalnie do ekipy tworzącej kanał Food Network, wchodzący w skład Grupy TVN. Podczas prezentacji jesiennej ramówki TVN Marcin Prokop stwierdził, że słynny smakosz i podróżnik został wyrwany z kazamat mrocznej stacji.

    – To raczej mroczna stacja wypluła mnie, wyzuwszy wcześniej. To nie ja zrezygnowałem, tylko oni ze mnie zrezygnowali, ale nie mówię, że z tego powodu się nie cieszę – mówi Robert Makłowicz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

    Przyczyną konfliktu podróżnika i jego pracodawcy stał się spot wizerunkowy TVP. Robert Makłowicz publicznie stwierdził, że jego wypowiedź wykorzystana w tym materiale została zmanipulowana. Sytuację porównał do filmu „Miś”. Dziś nie ukrywa, że okoliczności jego rozstania z Telewizją Publiczną były wyjątkowo przykre, zwłaszcza że jego codzienna praca nie była związana z poglądami politycznymi.

    – Powiedziałem, że programy informacyjne w telewizji publicznej wyglądają jak Miś i nie zmieniam zdania, ale nie mówiłem tego w tych programach, które dla nich robiłem, one z polityką nie mają nic wspólnego. Mamy teraz takie czasy, że kto nie z nami ten przeciw nam – mówi Robert Makłowicz.

    Niektóre polskie gwiazdy przyznają, że unikają goszczenia w programach TVP, obawiają się także wystąpić w produkowanych przez nią serialach. Nie chcą bowiem narazić się na krytykę. Zdaniem Roberta Makłowicza nie ma jednak sensu przesadzać, obecna sytuacja nie przypomina bowiem czasów stanu wojennego, gdy środowiska twórcze obowiązywał bojkot telewizji. Jego złamanie groziło ostracyzmem społecznym.

    – Czym innym są programy informacyjne czy polityczne, a czym innym cała reszta. Jest to przecież telewizja publiczna. Ta opcja straci władzę i telewizja będzie musiała sobie jakoś dalej poradzić, będzie to oczywiście coraz trudniejsze, ale to już nie moje zmartwienie – mówi Robert Makłowicz.

    Nowy program dziennikarza i podróżnika, zatytułowany „Makłowicz w drodze”, będzie można oglądać na antenie stacji Food Network od listopada.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Psychologia

    Konsument

    Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

    Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.

    Gwiazdy

    Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

    Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.