Newsy

Wiktoria Omyła: na razie nie myślę o nagich sesjach. Jest to niestosowne do mojego wieku

2017-08-08  |  06:43

Gwiazda ma nadzieję na długą karierę taneczną. Nie myśli o próbowaniu swoich sił w aktorstwie czy muzyce, choć przyjęłaby propozycję pracy w modelingu. Na razie nie przewiduje rozbieranych sesji dla magazynów dla mężczyzn, uważa to bowiem za niestosowne w jej wieku. Nie wyklucza jednak, że w przyszłości pokaże nagie ciało.

Tancerze, którzy zyskali popularność w show-biznesie często decydują się na pracę także w innych dziedzinach artystycznych. Tak postąpiła m.in. Edyta Herbuś, która zajęła się karierą aktorską, oraz Stefano Terrazzino z powodzeniem rozwijający się jako wokalista. W bliskim otoczeniu Wiktorii Omyły są osoby, które postanowiły przerwać karierę taneczną i zająć się muzyką, malarstwem lub fotografią. Sama jednak nie planuje takich zmian zawodowych.

– Ja mam dopiero 19 lat, cała kariera przede mną. Myślę, że prędko się to nie skończy, pozostanę przy tańcu, bo ani aktorstwo, ani wokal to nie jest moja mocna strona – mówi tancerka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Istnieje jednak branża, w której tancerka mogłaby się odnaleźć. Jest nią modeling, w którym ma już pewne doświadczenie. Pozowała do kilku sesji zdjęciowych, choć traktowała je raczej jako chęć sprawdzenia się w czymś innym niż taniec.

– Oglądając zdjęcia z fotografami, doszliśmy do wniosku, że nie jest źle, dlatego jeśli będzie szansa wziąć udział, to jak najbardziej – mówi Wiktoria Omyła.

Tancerka odrzuca jednak możliwość pozowania do nagich zdjęć dla magazynu dla mężczyzn. Nie twierdzi, że nigdy nie weźmie udziału w tego rodzaju sesji, nie jest im przeciwna, uważa jednak, że na razie jest na to zbyt młoda. Nie ukrywa jednak, że gdyby otrzymała taką propozycję za kilka lat, byłaby skłonna ją przyjąć.

 – Może w przyszłości chciałabym pokazać ludziom, że swoją ciężką pracą można tak wypracować swoje ciało, że nie trzeba się będzie go wstydzić i będzie można je pokazać publicznie mówi Wiktoria Omyła.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.